Strona 122 z 137 PierwszyPierwszy ... 22 72 112 120 121 122 123 124 132 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,211 do 1,220 z 1368

Wątek: Pierwszy dzien wiosny - pierwszy dzien diety :)

  1. #1211
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Siba, mnie również te fałdy denerwują. Koniecznie trzeba sie ich pozbyć przed latem. A te udziki I dlatego odchudzanie zimą musi być Do walki póki zima nie minęła

  2. #1212
    Awatar poziomka
    poziomka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    686

    Domyślnie

    Sibuniu, dobrze, ze jesteś Faktycznie zima to trudny czas do odchudzania, ale tak naprawdę to każda pora roku ma "coś" trudnego ,..latem słodkie owoce itd. Tak wiec nie patrz na porę roku tylko do dzieła, a wsparcie jak zawsze znajdziesz tutaj
    Pozdrawiam serdecznie i zycze pieknego weekendu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
    zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...
    Moje początki A tu ja w całej okazałości

  3. #1213
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Moje drogie !
    Przez przypadek znalazlam chyba moja droge do sukcesu. Dieta owszem , musi byc , ale w moim przypadku musi byc podparta ruchem.
    Dzis bylam na kwalifikacjach do rehabilitacji oddechowej ( ze wzgledu na astme) , no i najbardziej balam sie ergonometru, wiem przeciez , ze jestem flakiem, ktory sapie swiszczy i rzezi przy podchodzeniu pod mala gorke . Siadam ja na tym , podlaczaja mnie do kabelkow i startuje ...a juz wczesniej uprzedzialm lekarke, ze jestem cienki bolek. Sluchajcie, lekarka kilka razy podnosila mi obciazenie, stale kazala zwolnic , obie z rehabilitantka patrzyly na moje wyniki ze zdziwieniem w oczach i lekarka zapytala czy ja uprawiam jakis sport ? Przedluzyly mi ten test z 6 na 10 minut i byly zadziwione jak szybko cisnienie , oddech i tetno wracaja do normy. Jednym slowem- mam kondyche I lekarka bardzo mi polecala abym wlasnie jezdzila na rowerze i cwiczyla , bo moj organizm bardzo dobrze na to reaguje i swietnie radzi sobie z wysilkiem. Wiecie jak mnie to podbudowalo !!! A ja sie czulam jak ciezka krowa . To wszystko przez ta cholerna wode i hormony .
    Musze jakos wycisnac kase na basen, lekarka tez bardzo polecala basen, jezeli mam mozliwosc .
    Po prostu trzeba ruszyc tylek, koniec z zimowym marazmem , od kilku dni chodze rano z psem na godzine do lasu i jest mi corac lzej . Pies potem lezy przez caly dzien i ma ochote wyjsc dopiero wieczorem i to tylko przed dom
    Przez dwa tygodnie bede chodzic teraz na cwiczenia po 40 min dziennie , potem jak sie ociepli musze wrocic do jezdzenia do pracy na rowerze . I koniecznie musze wycisnac kase na basen . Kiedys duzo wiecej chodzilam, teraz wszedzie woze tylek samochodem, ale to dlatego, ze nie lubie zimna i wilgoci. Mam nadzieje, ze to co mamy za oknem to juz wiosna i zadna zima juz nie przyjdzie To te sloneczne promienie i spiew ptakow wlaly we mnie energie .
    Tylko jeszcze musze sie jakos przestawic na diete a to mi na razie nie wychodzi
    Buzialki!

  4. #1214
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witaj
    Sibka -diete to my wszystkie mamy w jednym paluszku -tylko
    słabe charaktery . ja dzisiaj po balu i troche wytańczyłam -
    ale po co podaja w nocy obiad ,flaki . Myślisz ,ze nie zjadłam
    wróciłam weszłam na wage Jutro post.

  5. #1215
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Wspaniałe postanowienia Tyle, że jak będzie z realizacją. Ja w ubiegłym roku, mimo że jakoś nie przejmowałam się dietą, chodziłam częściej na basen niz obecnie. Wstyd się przyznać ale w tym roku jeszcze nie byłam . Na razie wyżywam sie na rowerku . Współczuję astmy - tylko się nie przetrenuj - żeby się nie przeziębić bo leczenie tych paskudnych oddechowych przypadłości trwa długo.
    Jak z ******ą? - również skończyłaś? Pozdrowienia

  6. #1216
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dietka na V.jak leci- skrobnij nieco :-*****

  7. #1217
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    siba masz racje..ruch jest bardzo wazny szczegolnie w naszym przypadku jojowiczek ja strasznie nie lubie basenu, moj maz chodzi na basen, a ja w tym czasie na aerobik
    takie spacery na jakie chodzisz tez sa dobre, tylko z czasem zwiekszaj predkosc
    milej niedzieli

  8. #1218
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Pozdrowienia Jak Twoje sportowe wyczyny?

  9. #1219
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Babeczki!
    Nie odzywalam sie troche, ale jak to w zyciu bywa troche mnie przytloczyly rozne sprawy.
    Dieta jak na razie idzie opornie. Czasem lepiej czasem gorzej, niestety to "gorzej" sprawia , ze wszystko co osiagnelam tym "lepiej" idzie w gruzy.
    Ale chodze na gimnastyke !!!! Od zeszlego poniedzialku mam 40 minut gimnastyki codziennie. Jeste mi z tym super , nareszcie mam cos , co nie obciaza mi oskrzeli a sprawia, ze czuje miesnie i nawet mam lekkie zakwasy . Gimnastyka ta kosztuje 90 zl za 10 spotkan, to chyba nie jest duzo a prowadzi ja rehabilitantka , ktora dopasowuje cwiczenia do kazdej osoby i ja mam nacisk polozony na moje "polamane" plecy i na rozciaganie ogolnie.
    Oczywiscie nadal spaceruje rano z psem !
    Waga stoi , chociaz tyle dobrze , wczoraj zezarlam dwie kokosanki i drozdzowke z makiem, oczywiscie potem zasnelam od tego cukru . Mam wrazenie, ze jestem uzalezniona, bo jak kilka dni wytrzymam bez slodkiego to potem mam cos w rodzaju glodu
    Lece , potem zobacze jak wam idzie
    Buziaczki!

  10. #1220
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Siba, ja tez chyba jestem uzalezniona Jak spalam więcej kalorii to jakoś tak same słodycze mnie znajdują Też mam problemy z oskrzelami - byłam chora na święta a powrót do sprawności ciągnie się niemiłosiernie. Dlatego pojechałam w góry - mam nadzieję, że to pomoże Jeśli ćwiczysz codziennie to spalasz bardzo intensywnie, gratulacje A przede wszystkim przestaną Cię boleć plecy. Pozdrowienia.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •