Wątek: Pierwszy dzien wiosny - pierwszy dzien diety :)

Witajcie Babki !!
Dzieki , ze mnie odwiedzalyscie, nie mialam ostatnio czasu na klikanie, najpierw Swieta a potem imieniny. Jak sie domyslacie zarowno w swieta jak i w imieniny bylo kiepsko , ciasto przede wszystkim , no ale juz wracam na wlasciwie tory .
Ruchu mam malo , wlasciwie oprocz pracy wogole , siedze na d... Troche kiepsko sie czuje i to tez nie sprzyja ruchowi . Pije Noni , moze czuje sie troche bardziej energiczna , ale zmuszam sie do robienia czegos , nie mam na to ochoty sama z siebie .
No nic , moze w koncu poczuje sie lepiej !!
A wogole to marudze , wiec znikam , ide poczytac >>>


Pozdrawiam wszystkich !!

POZDRAWIAM NIEDZIELNIE

Trzymaj się Siba rozumiem cię doskonale - takie nicnierobienie i brak chęci na cokolwiek ciężko przełamać........ale damy sobie jakoś radę może snieżek troszkę pomoże?

Mnie też ostanio brało takie nic mi się nie chce (nawet jeść) ale czuję, że już przechodzi (chce mi się jeść)

siba to typowe jesienne lenistwo. Mnie też nie chce się z entuzjazmem robić . też robie na siłę , szczególnie jak z kaloryferów takie ciepełko leci . Ale jeść mi się nie chce, czasem muszę coś wcisnąć w siebie na siłę no bo tak trzeba.
Ale to przejdzie, przyzwyczaimy się i do wcześniejszych ciemności i do niższej temperatury i znowu będzie dobrze :P

Pozdrawiam trzymaj się dzielnie i dietkuj

Witaj Siba
każdy ma lenia,w domu przyjemne ciepełko,kocyk i błogość.Dzisiaj mimo ,że byłam w pracy urządziłam sobie leniwe popoludnie .Po lasagne na obiad skutki pewnie będą opłakane,ale tym będę martwić się jutro,no nie pozdrawiam

witaj
mnie też wszystkie kosci jakoś pobolewaja -wiem ,ze powinnam poćwiczyć
ale chętnie bym w necie pogrzebała za pigułka szczęścia .
Czekolade nawet podkanszałam -ale jak narazie wole plaszczyć doope przed kompem
potem dziwić sie ,ze dalej jestem grubasem.

POZDRAWIAM KOCHANE GRUBASKI SIEDZACE PRZED KOMPEM A NIE CWICZACE

Siba – dziękuję za medal i życze Ci dobiegnięcia do końca suwaczka

Cześć Siba Też najchętniej bym nic nie robiła albo zapadła w sen zimowy. Widzę, że wiele lasek tak teraz ma. Musimy sie trzymać, żeby jescze trochę schudnąć do świąt. Nie dajmy się Dobrze Ci idzie, już niedużo na suwaczku zostało. Pozdrawiam