Wreszcie komputer dał się przebłagać i po podłączeniu internety nie zawiesza się.
Bardzo mi brakowało wglądu na forum. Nawet jak przedtem n ie miałam czasu pisać w pracy, to choć sobie poczytałam na pocieczę. A tu od paru dni newet tego niet.
Wypiłam dzisiaj już chyba ze 4 duże mineralne i zjadłam mało węglowodanów i dużo ryb. I ta woda chyba przez te ryby, bo co rybki lubią najbardziej![]()
![]()
Od 2 dni udaje mi się przekonać lenia we mnie, że rower jest pożyteczny i bardzo przyjemny i jak na razie 2:0 dla mnie. Oby tak dalej.
Wagę omijam szerokim łukiem, żeby sobie nie psuć końca wakacji jakimiś smętnymi cyferkami.
Tujanko
a cóż te pościki takie postneJedno, góra 2 zdanka, a gdzie te piękne elaboraty. A w dodatku u siebie nie bywasz wcale.Bardzo proszę się poprawić i wrócić do formy pisaerskiej ( i nie tylko)
Krysiu
co do jajek, to jestem za.Tuczą głównie w serniku itp, i wtedy cholesterol skacze jak szalony.Skoro kurczak z tego wyżyje, to nam napewno zrobią dobrze.
Nie daj się mamie terroryzować, pomagaj ale z umiarem. Mamy stają się z wiekiem nienasycone w wymaganiach. A kochać to nie znaczy dać się zniewolić.
Cieszę się, że znalazłaś swój sposób.
Ruda
mam nadzieję, że po tej 40 to się ustatkujesz i nie będziesz stąd znikać. Bo jak sama się przekonałaś chowanie się po kątach nic dobrego nie przynosi.
Raportuj codziennie, a jak nie to Cie za włosy wyciągniemy.
Matkamafii
w wakacje na forum to tylko dyżurni od podnoszenia wątku, ale spisałaś sie na medal i lenienie się na słoneczku słusznie Ci się należy.
Muszę na razie kończyć, pozdrawiam serdecznie wszystkie wymienione i niewymienione.
Zakładki