-
Chyba juz pora wrócic
Smutno tu bez Ciebie
-
Krysialku ,życzę miłego dietkowania
-
MILEGO DIETKOWANIA
-
-
Dziewczyny siedze tu jak za kare -zawsze coś sie dzieje ,ze nie moge nawet spokojnie usiąść -chyba ,że o 12 -stej w nocy
od trzech dni wybieram sie do Bewika i zawze
po drodze coś sie stanie --albo koty narozrabiaja albo pies nawieje
albo ktoś przyjdzie --tutaj nic nie moge zaplanować .
Teraz babka nogi moczy -a w piecu już po raz trzeci wygasło
Bewiczku lepiej Ty do mnie przyjdż bo ja już nic nie moge obiecac .Ja nawet po zakupy lece szybko -a mój wygląd
kaszalot
albo jaskiniowiec
czy jest jeszcze jakiś swiat? --Od lutego przestawiam telefon na normalne 50 zł miesięcznie --bo na tym socjau babke zrujnuje
Chyba postanowiłam sie tutaj przeprowadzić --bo te zesłania dwutygodniowe mnie wykańczją -a robota!!! cała chata była zas..-przez koty .
Te bestie cwańsze od radia -zawsze znajdą sposób aby wkrecić sie do chaty
narazie pozrówka -bo babce chyba woda wystygła
-
krysialku,przy takim nawale zajec,przynajmniej nie myslisz o jedzeniu
Powodzenia
-
Krysialku, to masz niezły sajgon.....Ile masz kotów?....O matko, biedna jesteś z takim ganianiem.....
-
Witaj Krysialku.
Obrazowy jest ten Twój opis dnia codziennego, ale jakoś nie mogę wyobrazić sobie tej ładnej, zgrabnej i eleganckiej pani jako jaskiniowca.
Widzę, że nawet nie znajdujesz czasu na mały liścik, więc czekam na Twój powrót do Głogowa, ciekawa jestem co to wymyśliłaś z tą wyprowadzką.
Ja nareszcie wzięłam sobie Twoje rady do serca, a może dopiero teraz je przetrawiłam i zaczynam dietkowanie na poważnie, bo kilosków zamiast ubywać, to zaczęło przybywać. Muszę teraz sporo zgubić, żeby mój wykresik stał się aktualny, nie zmieniam nic bo wstyd się przyznać, ale dziś dietkuję ostro, aż mi burczy w brzuchu. Na kolację mam tylko sałatkę szwedzką, ale to dopiero za godzinkę, chyba dostoi do 19-stej
Pozdrawiam Cię Krysialku i myślę o Tobie, do usłyszenia.
-
WITAJ
LORILAJ MI MOWILA JAK PIEKNA JESTES KOBIETA
TE JAZDY CIE WYKONCZA -MUSISZ SIE WKONCU NA COS ZDECYDOWAC
PRZYTULAM I POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Żyć - oznacza
ludzi i rzeczy obejmować,
i znowu się od nich uwalniać,
nic i nikogo nie chcieć posiadać
i z każdą gwiazdą,
która spadnie z nieba,
zachwycać się
i aż krzyczeć z radości!
( Phil Bosmans)
-
Witaj Krysialku, masz dużo pracy, faktycznie i mama chora, brat i te koty, ale ten lablador to fajny musi się wylatać
.Za to Ciebie bardzo lubię bo chociaż nie masz do śmiechu , to potrafisz to humorystycznie przedstawić
Myślałam,że jutro wyciągnę Ciebie na basen, ale jeszcze jutro zadzwonię do Ciebie.
W sobotę idę na imprezę,to coś dla Azorka wezmę ,bo zanim pojedziesz to musimy się spotkać
Psotulko, masz rację Lorilaj się nie myliła Krysialek , to ładna i zgrabna dziewczynka ( nie wygląda na swoje lata), ale zobacz ile w niej energii.U mnie jak była chciałam zadzwonić po taryfę , bo to ze 4 km będzie, ale wyśmiała mnie powiedziała, że bardzo lubi chodzić 
Krysiu, życzę odpoczynku - wyluzuj troszkę. Te kociaki też potrzebne, myszy z daleka będą domek omijać.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki