Strona 331 z 663 PierwszyPierwszy ... 231 281 321 329 330 331 332 333 341 381 431 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,301 do 3,310 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #3301
    07cela Guest

    Domyślnie

    Krysial witam w nowym tygodniu. Ładnie gubisz kilogramy, tak myślę że jakby więcej spać to człowiek byłby szczupły???

  2. #3302
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Poproszę o ochrzan....znowu dałam się żarciu.....


  3. #3303
    malgo4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysialku Dogodziłaś sobie tym jabłecznikiem, ale pewnie już wróciłaś do normy żywieniowej, że tak powiem. Pozdrawiam :P

  4. #3304
    Filigree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysialku, pisz nadal tak cudnie, bo ja tu wpadam czasami i jak poczytam, to przez moment jest lepiej.
    Cmok

  5. #3305
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej , witam cieplutko i wreszcie słonecznie, choć wciąż jeszcze bardzo nieśmiałe to słonko.Ficaneczko, dobrze,że wróciłaś na forum, w kupie zawsze raźniej i łatwiej, a teraz wiosna idzie więc masz lepszą motywację. Ja myślę, że odchudzanie jest dla każdego, tylko trzeba własną metodę wypracować- niekoniecznie to , co dobre dla znajomych i mnie będzie służyło, ale niestety wypracowujemy swój system odżywiania metodą prób i błędów, za które płacimy nadmiarem kilosków.
    Krysialko- żadne kartofelki i drożdżóweczki, nadal jadam tylko pieczywo chrupkie, sporadycznie razowe,ziemniaczki bardzo rzadko i niewiele, częściej ryż, dużo warzyw i owoców, a dodatkowe kiloski wpadły na zajadaniu stresów niestety najczęściej czymś słodkim lub żółtym serkiem , który uwielbiam,ale ograniczam. Dziś "prostuję " swoją przemianę materii jabłuszkami, bo wczoraj pozwoliłam sobie na placki po węgiersku i trochę przesadziłam. Buziaczki dla wszystkich

  6. #3306
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Krysialku, jesteś wspaniała , wszystkich odpowiednio ustawilaś i...poszłaś spać , tylko czy napewno, a może kalorie tracić


  7. #3307
    FICANKA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    Krysialku masz rację ! przydało by mi sie obicie kijem,zaraz by mi te głupoty z głowy wyleciały,a moze sadełka by ubyło? Pewnie,że w grupie razniej tyle tylko ,ze nikt za nas nie oprze sie pewnym pokusom czyhającym na każdym kroku.

    Matkamafi dzieki Ci serdecznie za milutkie powitanie Tylko tak naprawde to z Toba tylko przez pewien okres miałam kontakt,ale patrząć na Twój suwaczek podziwiałam z całego serducha jak chudniesz w oczach!! Odwaliłas kawał wspaniałej roboty!
    Teraz wazymy jednakowo,tylko ja mam zjechac do 60 kg, aTy chyba kończysz swoje katusze?? Jesteś naprawdę wspaniałą babeczką!!

    Zaczęłam pić herbatkę odchudzającą Mandaryna ,oraz czerwone herbatki.Za duzo wcale nie jem,nie wiem od czego ten skok wagi w górę? chyba kompletny brak ruchu!!Ale żeby aż 7 kg?

    Pozdrawiam milutko_Ficanka

  8. #3308
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Krysialku, ja czytam, tylko nie mam czasu na pisanie
    Matkomafi, wydrukowałam sobie Twój tekst o kobietach w różnym wieku, jest SUPER!

  9. #3309
    ILLA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysialku pozdrawiam bardzo ciepkutko

  10. #3310
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, Krysialku, widzę, że obie jeszcze buszujemy po forum Mnie dziś tak dobrze szło na jabłuszkach i ... padłam przy kolacji jak odgrzewałam dzieciom placki ziemniaczane- pokusa zjedzenia ostatniego z patelni zwyciężyła, ale za to na jutro rozpisałam sobie bardzo szczegółowy jadłospis , korzystając z porad Ficanki i jakbym to utrzymała to ...ho ho Ficuś, nie jest wcale tak dobrze- po pierwsze już pisałam że i mnie zima zmogła więc jest teraz 6 kg do zgubienia żeby osiągnąc wymarzony cel, a po drugie .... apetyt rośnie wg norm i tak będę miała nadwagę więc jak jeszcze kilka kilosków uda się stracić to dojdę do wagi sprzed porodów :P spróbuję powalczyć, zwłaszcza ,że przednia kompanija :P mi towarzyszy. Chudzinką i tak nie będę
    Serdeczności

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •