Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

witam was serdecznie dziewczyny
U nas pogoda raczej jeszcze nie do opalania ,nawet zauwazyłam
,że tutaj w modzie bluzy polarowe -ja też załuje ,że swojej nie wziełąm .
mam całą szafe ciuchów -- ,żebym nie musiałą ze sobą wozic
mimo wszystko zawsze cos jeszcze dokupie .
wczoraj na targu kupiłam czerwone rybaczki . Ruda dobrze pomarzyć
ja to bym chciała miec choć na jeden dzień taką obsługe -jaka ja musze domownikom świadczyć .
Aia to drugie danko --pięknie wygląda --bo chlebus razowy -nie przepadam
chyba ,że bardzo świeżutki i z masełkem -ale to tylko marzenia --bo ponoc sie odchudzam --ale narazie to waga w drugą strone --
co to za biała herbata?? bo cos mi sie widzi ,że to kubek czystej wody.
Misialek ,Hiii,Elizabetka Psotula --zajrze do was za tydzień po powrocie -
bo na łaczach telekomunikacji --bardzo woooooolno otwieraja sie stronice
dobranoc i miłego słonecznego wekendu
a matkemafii chyba zalało -straszne tam powodzie

WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE

Witajcie Kobietki , dzięki Krysialku za troskę, na szczęście mnie nie zalało, ale było bardzo nieciekawie i woda zrobiła mnóstwo szkód w mieście i okolicy. Szczerze powiedziawszy to miałam stracha- ratuje nas zapora i wały- osiedle pobudowano w dobrym miejscu. Rzadko się ostatnio udzielam bo byłam zapracowana, przemęczona i przezywałam trochę problemów emocjonalnych, ale powoli dochodzę do siebie, dziś odespałam solidnie wszystko, za pasem długi weekend więc mam nadzieję ,że już nie będzie takiej zmasowanej trudnej sytuacji.Choć mnie zajęć nigdy nie zabraknie a jakby co to sobie zaraz coś wynajdę . Bo już zauważyłam, że z punktu widzenia wagi nie ma gorszej rzeczy niż nuda i samotność.W tej chwili nie stosuję zadnej diety, ale chyba mam nerwicę, bo i tak nie mogę jeść, staram się tylko pilnować, żeby nie rzucić się w którymś momencie na słodycze, ale nawet mnie specjalnie nie kuszą- wolę truskawki . No i wreszcie są moje ulubione kalafiory, więc z głodu nie umrę . Serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Postulko, ja bywam na gg dość często, zawsze mam włączone jak jestem w domu, ale ciebie tam nie spotykam buziaczki

ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA W NADCHODZĄCYM
TYGODNIU.MAM NADZIĘJĘ ŻE JAK WRÓCĘ 23-GO CZERWCA TO ZOBACZĘ SPORY SPADEK WAGI.
WPADŁAM NA CHWILĘ SIĘ PRZYWITAĆ.

ZYCZE WYGRANEJ W WALCE Z POKUSAMI I KILOSKAMI W TYM TYGODNIU

dziewczyny słoneczko cieplutkie zagląda od razu radosniej się robi..i nawet wczorajsze obżarstwo tak nie boli

Pozdrawiam serdecznie

witajcie dziewczyny
Matkamafii no to faktycznie masz szczęście -bo kuzynka ze Szalowej
mówi -ze w jej miejscowości ludzie wielkie straty ponieśli.
swoja drogą u nas by sie troche deszczu przydało -bo cały czs tylko straszy deszczem
pokropi --ale ziemia jak kamień sucha. wczoraj hektolitry wody wylałam pod pomidory i truskawki .
co do jedzenia to mam to samo -tez nie moge monotonnie -albo jestem zbyt łakoma -bo im więcej myśle ,żeby nie jeść -to wiekszy mam apetyt
Bewiczku -przyniosłaś tyle kawy ,ze teraz musisz ją odpić --żałuje .ze w niedziele sie z tobą nie umówiłam -bo syn nie przyjechał -a pogoda była przepiękna
wreszcie sobie poleżakowałam --nawet co troche zaglądałam czy przypadkiem na jezioro nie idziesz . W każdej chwili jak bdziesz szła to zajrzyj -ja wieczorkami to mam luzik
Jestem prawdopodobnie do piątku --chyba ,ze coś sie zmieni.
Psotulka ,Hiii Misialku-Ruda serdecznie was pozdrawiam i napisze więcej ale już od siebie --bo wczoraj w żaden sposób nie mogłam otworzyć stronicy

WITAJ CZEKAM

WASZE ZDJECIA TO CHYBA BEDE MUSIALA PRZYJECHAC I WAM ZROBIC
MOGLABYS PODESLAC SWOJE ZEBYM CIE WRESZCIE ZOBACZYLA BEWIKA MAM

MATKAMAFII

MALO TERAZ SIE UDZIELAM NA GG. WSZYSTKO CO WYSYLASZ DOCHODZI DUZO ROZMAWIAM Z SYNEM-MA POWAZNE KLOPOTY Z DZIEWCZYNA ! SADZE ,ZE DLUGIMI ROZMOWAMI MU POMAGAM NA GG CZEKAM JAK KTOS SIE ODEZWIE -WTEDY ODPOWIADAM JESZCZE TROCHE I BEDA WAKACJE TO SKONCZA SIE STRESY I WROCI CI POGODA DUCHA

POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO

Pozdrawiam Krysialku smutna jestem ,ale slę uśmiechy