-
TWOJA HISTORIA MOSTKOWA /TO JAK NAPISALAS/MNIE UBAWILA
MNIE JESZCZE TEGO BRAKUJE I BEDZIE TOTALNA ZALAMKA
PODSYLAM MOC BUZIAKOW I ZYCZE INNYCH PRZYJEMNOSCI
-
KRYSIU WPADAM ZYCZYC MILEGO WEEKENDU BARDZO DLUGIEGO I MILEGO POBYTU U ZEBOLOGA BUZIACZKI
-
krysialku,ze mna tez sie dzieje cos niedobrego...nie moge opanowac lakomstwa..... a dentysty nie zazdroszcze
-
Krysialku pozdrawiam i życzę pieknego usmiechu i grybej kieszeni.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Krysialku!
Ciuchów nie wyrzucaj.Kto wie może się jeszcze przydadzą. Ja powyrzucałam kupę fatałaszków w swoich licznych przeprowadzkach i teraz żałuję.Moda co pewien czas wraca.
A ja się ostatnio nie ważę, bo to tylko powód stresów i tyle.
Miłego dnia
-
Krysialku, u nas strasieczna susza od świąt nawet kropla deszczu nie spadła.
Więc w ogrodzie napewno nic byś nie robiła.
A w ogrodach jest ślicznie, bo wszystkie kolory.
Jednak wiosna jest najpiękniejszą porą roku.
Pozdrawiam i życzę przyjemnego tygodnia
-
-
witajcie dziewczyny
przedwczoraj kolezanka złamała ręke
Szła po schodach i nogawka od spodni wcisneła sie pod obcas
ja tak też kiedyś miałam to złamałam noge. latam do niej
bo póki co ,narazie jest bardzo nieporadna no i obolała .
Właśnie dzisiaj pomogłam jej umyc głowe i nakręcić włoski .
Bewiczku -bede w przyszły poniedziałek albo wtorek ,jeszcze ze swoim zębistą musze sie dogadać -jak go złapie w tym tygodniu -bo byłam zarejstrowana
na 10-tego a ojciec już sie wscieka ze za długo.
Pola pewnie ,ze moda wraca -tylko zdarza sie ,ze jak jakas staroć ubiore to wyglądam myszowato -ale te z peweksu są super
Psotula - wyjdziesz na prostą -kazda z nas ma swoje doły -
Wiesz jedna pani -co ją mąz porzucił ,auto rozbiła i jeszcze pryszcze dostała -a lekarz do niej mówi -myśl pani pozytywnie-może pomoże .
Misialku ,Franelcia, Dorcia dziękuje za pamięc i tez was serdecznie pozdrawiam
-
krysialku wspolczuje kolezance,chociaz ja nigdy nie mialam nic zlamanego,to ostatnio ciagle sie potykam o schody,nogi za ciezkie czy co to masz teraz duzo zajec nadprogramowych a w warszawie to organizuja pochod jak sobie przypomne.to ciarki mi przechodza.....zawsze ukrywalismy sie w toalecie,zeby flagi nie niesc (co nie zawsze sie udawalo )
przesylam duzo slonca
-
hej
to masz zajecie z koleżanką,pewnie jedzonko jej jeszcze szykujesz,nie podjadaj.
U nas pochodu chyba nie ma,nawet nie wiem,jakoś niewyrażnie sie czuję,nie wyłazę z domu.Zresztą wieje chyba z Syberii.
Jak byłam w podstawówce lubiłam pochody,byłam harcerką,póżniej juz niekoniecznie,ale długo nie potrwało podpisywanie listy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki