KRYSIALKU POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE .ZYCZE MILEJ NIEDZIELI .
KRYSIALKU POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE .ZYCZE MILEJ NIEDZIELI .
przesyłam szybko buziaki bo juz jeden na demna sterczy i jęczy że jest spiący
papatki
Krysialka pozdrawiam chociaż wiem ,ze jest u mamy .Jak tam dietka kochany Krysialku -życze wytrwalosci w dietkowaniu .
Krysialku
Gdzie jestes, przeciez juz masz dostęp do kompa
Pozdrawiam
opalasz się, robisz przetwory czy może ( to brzmi apetycznie) degustujesz swoje winka
buziolki
witam was kochane dziewczyny .
wczoraj wróciłam -ale dopiero dzisiaj zajrzałam do kompa bo
cały dzionek odrabiałam zaległosci w domu rachunków
nazbierało sie cała skrzynka -no i fura prania i sprzatania -
a moje kwiaty moze przezyją -juz ich przyzwyczaiłam do suchości.
Bewik dostęp mam ale jeszcze zakręcona i musze znowu
zegar biologiczny przestawić .
Luizek opalać to sie moge u siebie, tam -na nic nie mam czasu -
wiesz stara chata zawsze wymaga jakiegoś remontu -a majstrowie
ozory po ziemie -i zawsze stara spiewka " co za partacz to przedemna robił "
Podstolinka -z dietą jak zwykle -obiecanki ,cacanki -zawsze wpadnie w łapy cos smacznego - owoce to też cukry -niestety . Narazie nie tyje ale też i nic nie chudne.
Matkamafii -witam i tak trzymaj -bo na forum zawsze
coś człowiek nowego wyczyta wdrozy coś podpatrzy albo komuś zazdrości.
To też powód ,żeby dorównac szczuplaczkom .
Katson -tez pozdrawiam dawno nie pisałam u ciebie
Samorodek -moze nie taka przodownica -ale robić coś trzeba ,żeby można było ponarzekać albo poprawić .
Ruda ,Franelcia -,Psotula,Elizabetka Gosia,
Ewace, Poziomka witam i wszystkie chudzinki
tez serdecznie pozdrawiam -i pędze zobaczyc ile wazycie.
Witaj tulaczko -wreszcie jestes .Juz tesknilam zaToba.A Ty jak zwykle nie na leniuchowanie jechalas.Jezeli waga stoi w miejscu ,to znaczy ,ze wcale sie tak zle nie zachowywalas U mnie tez stanelo na 75 i jestem z tego powodu zadowolana. Czasem juz mam dosc dietowania .Jednego czego bardzo pilnuje to -to slodyczy.Nie jadam ich .Czasem cos tam skubne i poddam organizmowi ,ale sa to naprawde sladowe ilosci . I obserwuje -bacznie obserwuje -poki co nic sie nie dzieje .Z ta moja dieta to wyglada mniej wiecej tak ,ze nie trzymam sie jej tak rygorystycznie ,ale jem bardzo malo .Czasem jest wszystko w porzadku ,ale czasem walcze doslownie zeby nie najesc sie do syta.Ale co z tego ze tak bym zrobila ,znajac siebie to juz na dobre zasiadlabym do stolu i juz .................tyle mialabym do powiedzenia .Totez w mysl zasaddy Siringi wszystko ,ale sladowo .I musze ci powiedziec ze to dziala. Jeszcze tylko musze popracowac nad tym/czasem /glodem .To tyle -pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego najlepszego i milego dietkowania .
Krysialku ..nareszcie wrócilaś ,...jak Ty to robisz, ze masz małe grzeszki na sumieniu a waga stoi w miejscu - to wspaniałe ...pewnie spalasz to wszystko szybciej niz sie odłoży, jestes taka zywotną osóbką ....Podziwiam i pozdrawiam serdecznie
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Zakładki