Wątek: LUIZEK na diecie

A no to masz oczeta takie jak ja , wlasciwie trudno okreslic jaki to kolor , niby zielony ale wlasnie jakis taki szarawy. To jak to sie stalo, ze jeszcze zescie sie z mezem nie zjedli wzajemnie ? Podobno od faceta lwa jest gorszy tylko facet wodnik Ale to pewnie tylko takie zabobony

Pozdrawiam !

luizku,jezeli chodzi o to balsamowanie, to wydaje mi sie ze do balsamu dodaje sie jakies olejki rozgrzewajace, przepatrz watek margolki

Pozdrawiam i życzę miłego dietkowania.

Witaj Luizku
jak tam dietka i cwiczenia
Siba napisala

Podobno od faceta lwa jest gorszy tylko facet wodnik

zgadzam sie w 100% , ale jakos sobie radze z moim wodnikiem, bo jak trzeba podjac decyzje to ...lepiej , zebym ja podjela, a jak jest nie tak , to "cos ty zrobila" tak mowi moj wodnik, dobrze, ze ja mam to w nosie, co on mowi, bo inaczej to chyba byloby zle
Milego i dietkowego weekendu

POZDRAWIAM

cześć dziewczyny !!!!

Siba - nie masz racji, mój Lew jest jak kot, milusiński, lubi się przytulać , czasami pokazuje pazurki ale ja też mam pazurki , jest bardzo opiekuńczy. Może dlatego jeszcze się nie pozabijalismy gdyż spory czas na początku małżeństwa mieszkaliśmy ( wraz z dzieckiem) sami w innym mieście, bylismy zdala od rodziny, zdani tylko na siebie i moglismy miec oparcie tylko w sobie nawzajem, to jest niesamowita lakcja dorosłości . I myslę że ten okres nas naprawdę scalił bo było ciężko. Tam nauczylismy się rozmawiać ze soba i razem rozwiązywać problemy. Po latach myślę że wielu małżeństwom przydał by się taki wyjazd aby mogły w 100 % odciąć sie od pępowiny ( czyli rodziców ), rany ale się rozpisałam
Misialku- dodałam i to 4 rodzaje tak jak pisała Margolka , ale się nie załamuję spróbuje jeszcze raz jak mi się skończy @
Didi - dzięki za odwiedzinki
Bewiczku - z tymi sprawami to słabo, mam @ i jakoś mi nie idzie , ale zapisałam siebie i męża na salsę w parach tylko nie wiem kiedy się zacznie,
chyba troszkę przesadzasz z tym meżem ,napewno ma też zalety skoro z nim jesteś tylko może jeszcze ich wszystkich nie odkryłaś
Psotulko - nareszczie jesteś !!!!

życzę wszystkim miłego weekendu, pogoda piekna, słoneczko świeci a ja musze odgruzować mieszkanie, moi panowie wybyli na zawody więc mam troszkę spokoju.
pozdrawiam

pozdrawiam sobotnio

KOLOROWYCH SNOW.
DZIEKI ZA ODWIEDZINKI. CO U MNIE SIE DZIALO TO SOBIE POCZYTALAS I ZOBACZYLAS

Luizku, wcale sie nie dziwie , ze tak wam sie fajnie uklada , bo lwy to bardzo madrzy ludzie Tylko czasem troche porywczy Ale wiecej rycza niz drapia
Bewiku- rzeczywiscie przy wodniku trzeba miec duzo cierpliwosci i pogody ducha aby nie .....zadzgac Mi sie mordercze sklonnosci obudzily bardzo szybko od rozpeczecia znajomosci, wiec szybko ja skonczylam.

Pozdrawiam !

BUZIAKI NIEDZIELNE