Wątek: Wierzę, że tym razem mi się uda dzięki Wam !

BEIGNET pozdrawiam serdecznie

bakunia, rzeczywiscie masz racje, bo po tej kiszonej kapuscie strasznie brzuch wywala, ale ja jadlam to tylko 1 raz dziennie, bylo pyszne a ciekawe, ze kapusta surowa nie ma wlasciwosci wzdymajacych

Ja jadlam inną zupę kapuścianą, ale teraz spróbuję tę z przepisu Bakunii.
Pozdrawiam i życzę milego weekendu

pozdrawiam sobotnio

Cześć dziewczyny. Jakoś mi się udaje przetrwać weekendy bez obżarstwa. W tym miesiącu miałam 2 dni diety korytkowej i 2 dni około 1500 , ale poza tym uważam. Teraz zrobiłam 2 dni jedząc sam arbuz, odwadnia nieźle i jeśc się nie chce go zbyt dużo.Nie wiem, czy wielu osobom udaje się przetrwać cały miesiąc bez wpadek jedzeniowych, ale ja i tak się cieszę, bo zmieniłam podejście całkowicie do jedzenia, nie myślę już, że jak wreszcie zakończę 2-3 tygodnie diety to sobie pohulam. Dzięki Bakuniu za reprymendę i dziękuję Wam wszystkim, za odpowiedzi.Jak Wam się wydaje, czy dietę można uznać za udaną, jeśli się 4 razy w miesiącu zje za dużo ?
Narazie waga sie zatrzymała, ale w tym miesiącu zgubiłam już 6,5 kilo, więc myślę, że to OK.Nie wiem tylko, czy uda mi sie po 2-3 kilo teraz miesięcznie chudnąc przy diecie 1000 kalorii.Chcę się rozejrzeć za jakimś aerobikiem albo siłownią. Pozdrawiam

Gratulacje 6,5 kilo to bardzo dużo (nie wiem czy nie zadużo). A 4 dni bez dietki to nic -możesz uznać że zaliczyłaś. . Podziwiam Ciebie bo ja próbowałam wytrzymać tylko na arbuzie jeden dzien i nie udało mi się, czułam się bardzo glodna. Wolę dietę 1000 kalorii. Nie czuję głodu, czuję się bardzo dobrze. Nie wiem jakie będą miesięczne spadki bo miałam dłuższy zastój a teraz lecę w dól w szalonym tempie.
A niestety gotuję dla całej rodzinki bez względu na to czy pracuję czy nie. I jeszcze wszyscy są szczupli i mają zachcianki. Dzisiaj piekłam ciasto półkruche z jabłkami i makiem. Zobaczyłam ile ma kalorii i potrafiłam się opanować - jestem z siebie dumna.

Rany 6.5 kg !!!!GRATULUJE
to mnie tylko 5 kg do szczęścia brakuje a ja juz od roku deka nie schudłam
no nie.... juz od jutra biore sie za siebie bez obiecanek.

Dzieki za uznanie.
Didi, podziwiam Cię szczerze, gdybym ja upiekła ciasto to niestety bym nie dała rady. Nie piekę wcale. Mąż ma problem z ogromną nadwagą, a dziecko dostaje czasem ciastko z cukierni, nie ma naszczęście nadwagi. Też się obawiam, czy nie za szybko schudłam, ale poprzednio dostarczałam sobie bardzo dużo kalorii , więc jak zeszłam do 1000 i zaczęłam ćwiczyć, to zadziałało.Po 2 dniach diety arbuzowej schudłam kolejny kilogram, moze dlatego, że gardło mnie boli to nie chce się jeść.
Krysialku , może u Ciebie waga się zatrzymała. bo poprzednio schudłaś. Ja chcę do grudnia do 70 kilo zejść, ale nie wiem, czy dam radę. Teraz napewno będzie mi trudniej.Trzymajcie za mnie, niedługo jadę do rodzinki nie wiem, czy się uda dietkę trzymać. Pozdrawiam

Leje jak z cebra i jest bardzo zimno aż z domu nie chce sie wychylać nosa. Niestety rozchorowałam się i biorę antybiotyki. Ale dietkę trzymam i staram się jeść o określonych porach nawet wtedy gdy mi się nie chce. Mam strasznego lenia, najchętniej leżałabym pod kocem. .

Didi współczuję przezięnienia. Ja właśnie w tym miesiącu schudłam bardzo jak brałam antybiotyk bo apetytu nie miałam. życzę zdrowia . Widzę, że świetnie Ci idzie dietka i trzymaj tak dalej !
Pozdrawiam

BEIGNET, super ci idzie gratuluje