Wątek: Jutro nadchodzi......

jeszcze imprezujesz, masz zdrowie dziewczyno

Julisiu, pogniewalaś się na nas
Chyba, ze juz jesteś laseczka
Pozdrawiam

Witam was kochane
zyję,nie pogniewałam się na was,podczytuje was regularnie,ale ogólnie u mnie z dieta do duuuuu.....szy.straciłam chęci,jo-jo chyba sie dobiera ,ale narazie tylko kilogramik.Nie gniewajcie sie ,że mnie nie ma,ale jakoś tak byle jak mi.Mam nadzieje ,że chęci mi powrócą,a narazie wakacje,od kompa też,chyba był przesyt.
Dozobaczenia,kiedy chyba wkrótce.
Pozdrawiam was wszystkie,trzymajcie się cieplutko

nie dawaj się handrze, dołkom i niecheci....mnie kosztowało to ok. 16 kilosków na plus....trzymaj się, pozdrawiam cieplutko

Julisiu nie daj sie -czekam na Ciebie

witaj
wcale sie na ciebie nie gniewamy -bo tez rozumiemy częściowo jak to bywa
z dietami . Tez mam podobnie a najgorsze ,że tyle wyrzeczeń a waga ma sie dobrze
- niestety . dawniej to za jeden dzień kilo wyskakałam -a dzisiaj
obracam dziesieć razy potrawe ,waże mierze ,licze -co z tego ,
jak nie chudne to znaczy ,ze i tak za dużo zjadam
miłego tygodnia

Julisiu, życzę miłego tygodnia

Mam nadzieje ,że chęci mi powrócą,a narazie wakacje,od kompa też,chyba był przesyt.

Rozumiem w zupełności , bo też nieraz tak mam

pozdrówka i buziole - jak cie najdzie na pisanie to dasz znać

Chyba wszystkie przechodzimy jakis kryzysik ,bo rzeczywiscie nie ma juz takiego aplauzu jak dawniej ,ale nie dajmy sie takim nastrojom -bo to moze byc koniec .A chcemy tego
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze wszystkiego dobrego . No i musimy sie skrzyknac jak pogonic leniwca .

Miłego weekendu



"Rzeczy zmieniają się wokół nas, zmieniają się także i ludzie, którzy zniżają się do poziomu rzeczy, ale nie zmieniają się przyjaciele, co udowadnia, że przyjaźń to coś boskiego i nieśmiertelnego"