Wątek: No to zaczynam po raz kolejny.

Gratuluje super dietki i spadku wagi . Tak trzymaj ,a wszystko ulozy sie pomyslnie . A ten przepis na rybke zywcem zerznelam . Dziekuje . Zdrowko Twoje Ewuniu .
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/916.gif[/img]

hejka
zaczynam od wtorku,miałam chęć w poniedziałek,ale w niedzielę pracuję do 14,a w poniedziałek idę na 12 godz więc wolę zacząc od dnia wolnego.
Ewa czy te pamiętniki są obowiązkowe,chyba nie bo wystarczy mi to forum i tak nie mam czasu za wiele.
jestem ciekawa czy wytrzymam no.....muszę,prawda
Twoja waga jest coraz śliczniejsza
A ty juz zaczęłaś drugio miesiąc,

Ewo gratuluję 6-tki z przodu Wspaniale Ci idzie...myslisz,że mnie też sie uda

Pięknie chudnie Twoja mama-należą jej sie brawa Tak jak i Ty nieżle dzisiaj sie naszuflowałam -zima u nas na całego

Ewuniu!!!!
dieta to jest to czego nam trzeba najbardziej
a potem żeby dieta stała się już normalnym jedzeniem, zwykłą rzeczywistością.
Gratuluję wytrwałości i życze dalszych sukcesów.
pozdrawiam serdecznie

CUDOWNIE CI IDZIE MOZE I TY W TO WEJDZIESZ

SEXI - FLEXI na nowy rok –akcja Mati + maly talerzyk!

Czyli do sylwestra:

- dieta max. 1200 kcal
- ćwiczenia ile kto może wiadomo im więcej tym lepiej, byle by codziennie chocby 10 brzuchów zesztrzelić
- coś słodkiego raz w tyogdniu! Tylko raz i byeby się zmieściło w 200 kcal
- dużo wody i plynów

Co Wy na to ? Codziennie w swoich pamiętnikach szczere do bolu wypisywanie ilosci zjedzonych kalorii i ilość ruch, ale liczymy tlko ćwiczenia a nie tam odkurzanie czy coś . I traktujemy to jako frajdę , a nie walkę, bo walka męczy i wyniszcza , a my przecież chcemy się lepiej czuć, nie traktować proszę grzechów jako porażek osobistych i pretekstu do przerwania diety, ale starać się zawsze mysleć o tym żeby na sylwestra być parę kilo lżejszym . U mnie można wpisywać: czarna dzien był okej, albo że nie okej a ja już polece sprawdzić co tam nabroiłyście co Wy na to ?????

UDANEJ SOBOTY I NIEDZIELI

Ale zima za oknem ....

SEXI-FLEXI nieźle brzmi , piosenka Kukulskiej też mi sie podoba ( ona w ogóle zmieniła swój wygląd - lepiej wygląda teraz )...Psotka może w to wejdę

Dorotko ja sobie tą dietę drukuję ...w razie czego ( oby nie za szybko ) będę ją mogła znowu wykorzystać. Ale sporo "pomysłów" i tak wdrożę do normalnego jedzenia już potem na stałe np przekąski rano i po południu...teraz piję 225g kefiru i zjadam mały owoc ...po diecie też będę go piła ...niesamowicie mi smakuje i zaspokaja ochotę na słodycze

Lunka dzięki za mnie i zamamę ...ona jest szczęśliwa że chudnie

Julisiu nie trzeba mieć pamiętnika...moja mama wprawdzie ma ale zamknięty, tylko dla siebie. Nic tam nie pisze tylko ma go ze względu na pasek ( ja ją namówiłam , żeby widziała ile chudnie )

Cieszę się , że przepis się spodobał, to jest naprawdę smaczne danie...ja go sobie doprawiam do mojego smaku Podstolinko, Waszko - smacznego



Śnieg trzyma i nie chce na razie popuścić, chociaż zapowiadają znowu jesień
Wklejam więc widoczek z mojego ogródka...wczoraj zrobione zdjęcie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a o co chodzi z tym dzienniczkiem???
dobrze by było do sylwestra choć troszeczke wyszczupleć, żeby sie karp na wigilie miał gdzie zmieścić
pozdrawiam i miłych snów życzę

Ewa, gratuluje, ze tak super idzie dietkowanie zgodnie ze wskazaniem i niedojadaniem
Ewa a cz lubialaś wcześniej słodkie, bo chyba nie bylaś łasuchem na słodkie
Ja nie moge sobie poradzic ze slodyczami
Z fajek przeszlam na cukierki i brzuchol mi rosnie
Chyba posciagam od Ciebie jadłospisy
Milej niedzieli

Ewuniu ..WIELKIE BRAWA I JESZCZE WIĘKSZE GRATULACJE

Jestem pełna podziwu dla Twojego samozaparcia i wspaniałych wyników Rewelacyjnie poleciałaś z kiloskami w dół ....tylko brac przykład
Cieszę sie, ze z synem juz lepiej bo i Ty wtedy jesteś spokojniejsza. Rozumiem Cie doskonale i tym bardziej podziwiam, mnie stres i zmartwienia prowadza prosto do lodówki , a Ty dałas sobie rade i jescze schudłaś Będę Cie znowu musiała gonic jak kiedyś ...muszę pogadać poważnie z kurczakiem

Pozdrawiam cieplutko

Ewa dziekuje za podpowiedz bardzo cenne

Te soczki do obiadu to sama wyciskasz np, z marchewki , czy kupujesz gotowce
Jadasz 5 posilkow a o ktorej godzinie
Rybke sobie przekopiowalam i po niedzieli napewno zrobie

A mamy dietka duzo rozni sie od Twojej
Moze glupie pytania ale wszystko mnie interesuje
Chyba po nowym roku i ja wejde w kontakt z ******ą , bo tam tez maja dietke dla tych co rzucili faje i duzo jedza slodkiego

Bardzo madra decyzje podjelas z ta dietka

Pozdrawiam