Witaj Ewa
Ja dzisiaj juz sobie cwiczenia odpuszcze ,tylko motyla wycisne z 50 razy.
Okno umyłam -z sąsiadką popaplałam po mieście połaziłam no i 1500 kal pozarłam
moze jak zwykle nie schudne -ale tez i nie przytyje.
Dziękuję!![]()
![]()
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW.![]()
U mnie ćwiczeń, typowych mało - ale ciąg dalszy wygabiania rózności, podsypywania, owijania
Działeczka![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ewcia, gratuluje![]()
![]()
Milego tygodnia![]()
Witam, już dosyć późno ale jeszcze nie głęboka noc
.
Nie lubię za bardzo niedziel. Taki leniwy dzień...
Moja dieta ciągle się trzyma na powierzchni, nie zatonęła jeszcze. Ale dzisiaj to jadłam jeszcze o 9 wieczorem. Zrobiłam sobie ciepłą kiełbasę i zagryzłam to kawałkiem , dość sporym, zielonego ogórka. Musiałam , bo czułam się głodna , ale nie przekroczyłam limitu węgli ( nie pozwolę sobie na to narazie
).Dzisiaj nie ćwiczyłam, jakoś ciągle miałam tłum w domu
. Jeszcze coś tam poćwiczę przed pójściem spać bo mi tego brakuje, czuję potrzebę porozciągania się
.
podstolina tez dziękuję Ci za odwiedziny , to bardzo miłe![]()
![]()
krysial umyć okna to sporo kalorii łażenie po mieście też, gorzej z tymi kaloriami
waszka praca w ogrodzie to miły sposób spalania kaloriii przynajmniej nie chce się jeść w tym czasie
![]()
![]()
bewik, julisia, misiala, hiiiii, psotulka, evita, dziękuję za wizytę
Jutro rano ważę się i nie jestem pewno czy będzie coś mniej. Ale nie można zawsze mieć wszystkiego ...... zobaczę
![]()
Do jutra, cześć![]()
Jeszcze nie poznałam trudów odchudzania - w tej edycji - ale mam nadzieję, że nie bedą potworne i porażka mnie nie dotyczy. Tym bardziej, że od poprzedniego tygodnia mój dom odchudzaniem stoi. Małżon tyż chudnie. Bez marudzenia i jęczenia, wzdychania do żarcia, bo to wszystko zastrzegłam od razu w fazie jego planów.
Zakładki