Disiaj mialam ciezka sobote . /wogole jakas taka chandrowata . Nie moglam sobie miejsca znalezc ..no to robote wyszukiwalam ... starsi z dzieciakami wyjechali nad morze to i w domostwie cisza jak makiem zasial. Toteż podgonilam troche prace domowe i zostalo mi tylko prasowanko . Ale i z tym sie uporam niebawem . Na rowerku dzisiaj nie jezdzilam , bo z tej rozpaczy chlapnelam sobie dobrego winka -wprawdzie tylko troche ,ale juz o rowerze mowy nie bylo . Za to marszowalam ponad 3 godziny .
Pozdrawiam wszystkich i zycze spokojnej niedzieli .
Zakładki