-
Jak zwykle podziwiam tę waszą Maltę. Moja córka ma tam jechać i ćwiczyć z kolegą jazdę na rolkach - uważaj bo Ci pod koła wpadnie Wyjeżdżam jutro, pozdrowienia
-
Podstolinko piękna ta Twoja MAlta!!!!! nJUa się nie dziwię, że jazda w mieście to nie to samo, zwłaszcza w tak dużym miescie???
Buziaki...........
-
Witam wszystkich z samego ranka . Przelecialam przez to nasze forum i widze ,ze wszyscy szykuja sie do wyjazdu . Pusto sie zrobi przez ten okres . Wybaczcie ,ze malo mnie troche ,ale nie mam tez czasu . a poza tym jak juz wroce z rowerku to i niec sie nie chce . /Musze sie jednak jakos zmobilizowac .
Wszystkim wyjezdzajacym zycze duzo sloneczka i wspanialego wypoczynku . i wracajcie cale i szczesliwe . No i bez tluszczykow . Wszystkiego dobrego dziewczynki.
A pozostajacym na placu boju rowniez dobrej,pogody,sloneczka i czasem wpadajmy na forum coby nie zrobilo sie calkiem pusto . Dzisiaj wpadne tu jeszcze. Do usylszenia .
-
Nie smuć się Podstolino ,ja zostaje i bedę zaglądać ,jakoś razem nie dopuścimy żeby tu smutno się zrobiło a jak dziewczynki wrócą z wojaży to nie nadążymy czytać postów :P :P :P :P :P
Pozdrawiam
-
JA RÓWNIEZ ZOSTAJE W MIESCIE
SUCHAREK NIE UZNAJE LETNICH WAKACJI.
OBIECUJE SIE MELDOWAĆ CODZIENNIE NA FOIRUM
TRZYMAJ SIE FIT
-
OK.... to juz sa nas trzy. ...kto jeszcze dolaczy Wiecie od paru dni troche kiepskawo sie czuje ,ale sie nie poddaje . Spadlo mi za mocno cisnienie ,a tetno wczoraj przekroczylo granice przyzwoitosci . Cisnienie mialam 55/45 a tetno ło Boze 188 uderzen /min. Myslalam ,ze sie przekrece . Dzisiaj tetno troche podeszlo do granic przyzwoitosci ,a i puls nie najgorszy 75 /min. Ale jestem taka ....wlasciwie zadna . I siedze w domu i jakos nie pcha mnie na rower . To u mnie nie notowane ,ale wole przeczekac to zle . Moze pozniej na jaki spacerek sie wybiore . Obaczymy . czuje sie jak ten lezacy kociak -nijaki jednym slowem .Buziaki sle .
-
Coś pięknego ta Malta. Też bym pojeździła w pobliżu takiego cudu, nie mówiąc już o pływaniu. W Olsztynie też mamy wiele jezior, ale brzegi są dzikie, co jest piękne do wędrówek pieszych, ale niekoniecznie do jazdy rowerem. Znalazłam malownicze zdjęcie jeziora, w pobliżu którego pracuję i mam 15 minut spaceru do domu, ale dobrze widać dzikość krajobrazu, co oczywiście ma też swoje plusy, ale minusy również:
-
Aha, i ja też nigdzie na dłużej nie wyjeżdżam, maksymalnie na 2-3 dni, więc będę się meldować na forum.
Podstolinko, może Twoje zmarnowane samopoczucie wynika ze zmiany pogody?....Mnie zaczęła boleć głowa i też jakoś mi ciężko się ruszać....A że kupiłam przedwczoraj nowy karnet na siłownię, to wypada zabrać synusiowatego (ma 14 lat i łazimy razem) i pojechać....A to drugi koniec miasta i musimy jechać autobusem, bo ja jestem głąb i nie mam prawa jazdy.....
-
Tez tak mysle ,ze to wina aury . Cholerka nie lubie takiej bezczynnosci . Ciagle mnie gdzie pcha . Buzioli sle
-
Podstolinko połączmy siły ciśnieniowe, ja z kolei ostatnio walczę z dużym ciśnieniem, waha sie tak ok. 170/120, dzisiaj rano troche spadło i miałam 150/100 chyba znowu musze zmienić leki bo pewnie organizm juz sie przyzwyczaił. Twoje małe moje duże da równowagę i będzie ok
Pozdrawiam dietkowo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki