Wątek: Zycie PO 40-tce

podstolinko,jak tam poniedzialkowe pomiary

U MNIE PORAZKA......... TOTALNA PORAZKA


UDANEGO TYGODNIA

pozdrawiam i życze powodzenia

Wiem , ze to trudne ale nie martw sie tak ta waga bo nie potrzebnie sie dolujesz , pamietaj ze nasz komputer w glowie musi co jakis czas zakodowac sobie nasza nowa wage i nauczyc organizm by na niej funkcjonowal
Pozdrawiam

Witajcie moje drogie jest 22,05 a ja dopiero siadam do komputera.o 6-tej na roratach,a pozniej to juz dzien zlecial,sama nie wiem kiedy.
BOZENKO-pozdrawiam
ILLA-ja sie wcale nie martwie jeszcze troche poczekam i chyba zmienie diete.A to co piszesz to prawda -zgadzam sie z tym
PSOTULKO-to moja waga chociaz stoi w miejscu.Ale nie martw sie ,jutro bedzie lepiej
MISIALKU-A znasz-li ten film"Na zachodzie bez zmian" To i u mnie rowniez
BEIGNET-dzieki za dietke,nawet mi sie podoba.Chyba zniej skorzystam. O cholera gorzej bez kawy ,Ale jak trzeba to dam rade.
BEWIKU-Ano pokazuje sie i mam jak mialam110/85Jeszcze troche poczekam i chyba zmienie diete.
Hiii-Nie martw sie u mnie tez pod gorke.Ale przymierzam sie do zmiany diety.Wlasciwie to sama nie wiem ,co mnie wstrzymuje-poinformuje Was jak to uczynie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie Grunt to sie nie dac

dobrego dzionka


Grunt to sie nie dac o to to.....właśnie nie dać się i już

Podstolinko, ciesze sie, ze nie nudzisz sie i masz czas zapelniony , ja tak bardzo lubie, bo jak mam za duzo luzu, to czesto lodowke wietrze
Pozdrawiam

Podstolina jak jesteś w ciągłym biegu, to mniej zjesz. Ciesz się z tego bo to plus dla diety , nie masz czasu podjadać .
Pozdrawiam

Dobry wieczór moje drogie -dzisiaj znowu o tak póżnej porze,ale nie mam wogóle czasu.W tym tygodniu odwiedzam wszystkich moich chorych.Jutro lece do Brata i Bratowej.Obydwoje bardzo chorzy.Bratowa wogóle juz nie chodzi ,totez wszystko spadlo na brata.W lutym przezyli tragedie gdyz zmarl Im syn 31-letni .Zmarl na raka pluc.Ja do dzisiaj nie moge sie otrzasnac po tym wszystkim .Maja tez corke,ale szkoda gadac,slow mi brak na te Ich stosuni Rodzice- dziecko.
EWACE-masz racje ,ze jak czlowiek ma solidne zajecie to nie mysli ożarełku.
BEWIKU-bardzo mi sie spodobal ten zwrot "wietrze lodówkę"-usmialam sie zdrowo.
Chcialam Wam jeszcze dodac ,ze pomimoiz waga stoi w miejscu to jednak nie jest tak zle.Otoz zgubilam w cm .co nieco .
biust-114
pod biustem 91
pas-91
biodra 115 -dzisiaj rano sobie przypomnialam ,ze nie wykonalam pomiarow.Pozdrawiam serdecznie i zycze spokojnej nocy

Podstolinko, cos mi sie zdaje, ze duzo biegasz, to tracisz tluszcz, a zyskujesz miesnie , a miesnie wiecej waza od tluszczu wiec

Otoz zgubilam w cm .co nieco

Teraz zobaczysz jak szybko waga w dol poleci

Gratuluje gubienia cm.