-
PODSTOLINO
Cieszę się, udało się i jest. Gdyby Ci jeszcze coś
"chodziło" po głowie, to melduj. Jakoś lepiej się czujesz?
POZIOMKO, BEWKU
Uważm, ze już odebrałam wszystkie pochwały,
za które oczywiście bardzo dziękuję, ale może już...
... chwatit. To nie jest zakaz, ale tak jakoś wszędzie mnie pełno...
FRANELCIU
nie mogę być taka jak różni ludzie z różnych miejsc i stron chcą.
Nie mogę pisać, albo nie pisać tak, żeby wszystkich zadowolić,
więc powiem krótko.
Skoro moje wiadra tak na Ciebie działają, ze nie chcesz,
żebym o nich pisała, to mogę Twoją prośbe spełnic tylko częściowq.
Nie pisnę o nich ani słowem u Ciebie
/choć w sygnaturze bedą sie pokazywały - nic nie poradzę,
ale wszędzie indziej będę o nich pisać i nimi się chwalić.
Bedę i już, bo uważam, ze na to ciężko pracowałam
i w pełni zasłużyłam. :
Charakter forum wymaga wręcz walki z niechcianymi kilogramami
i pokazywania swoich osiągnięć
-
[b]SIRINGA
ja rowniez sie ciesze ,ze sie udalo i mam to wszystko wreszcie. Po glowie to mi chodzi wiele rzeczy ,ale nie mam odwagi ciagle Cie angazowac.
Gorzej natomiast z samopoczuciem .Dzisiaj ide na 13,30 do lekarza,ale w zasdzie tylko po to zeby mi zapisala co trzeba.Wyszlo od wczoraj ,ze to półpasiec.Boli -ale nic z tym nie zrobie .Swoje musi "odbolec"i tyle.Stad te moje ciagle pokladania.
Pozdrawiam Cie "serdedacznie " i do milego uslyszenia.
-
PODSTOLINO
możesz pytać o co chcesz i angażować również.
Jeśli potrafię< >pomogę.
-
Siringo, widzę, że przywróciłaś swoje wiadra. Przesyłam Ci orzeźwiający widoczek i pozdrawiam serdecznie
-
Pantanalu
Udało mi sie z wiadrami/innej możliwości nie było /
A ten widoczek od Ciebie to przydałby się "na żywo'...
...stanąć bliziutko, albo mawet pod strumieniem wody
i poczuć mokrą mgiełkę na twarzy...
-
Witaj Siringo - skoro juz mam przyzwolenie to teraz /nie smiej sie /ale chcialabym sie nauczyc wstawiac takie ladne obrazki ,czesto okolicznosciowe .Zupelnie nie mam pojecia jak to zrobic i skad to brac.Pozdrawiam
-
Siringa , wybacz , że zapytam ale bardzo bym chciała wiedzieć. Czy Ty nadal jesz tak jak w trakcie odchudzania , "połowę dawnej porcji , bo nadal wspaniale chudniesz ( chociaż już nie musisz). Bo tak kombinuję, przecież teraz już masz inne ilościowo potrzeby, a jednak waga dalej spada Zdradź "sekrecik" jeśli możesz
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
EWACE
ja rzeczywiście tak troszeczkę jeszcze chudnę, ale troszeczkę.
Jem teraz trochę więcej niż podczas odchudzania - ok 2000-2200 kcal.
Nie liczę szczegółowo, ale jak kilka razy przeliczałam
to zawsze wychodziło w tym przedziale.
Nie ma w tym żadnego sekretu, bo aktywność ruchowa nie zmieniła się,
więc to pewnie działa.
Zaskoczona jestem tylko tym, ze radze sobie bez problemów
z jedzeniem takiej /małej/, a nie innej ilości. Jakby to mi juz
"weszło w krew".
Prawdopodobnie muszę sie uważać za szczęściar,
że /przynajmniej dotad/ nie dopada mnie chęć obżerania się.
Jestem jednak przygotowana, że to może zaatakować znienacka, a może nie...
może i to mi się upiecze...
-
Siringa, coś mi się zdaje, że teraz jak zeszczuplałaś , to jesteś zdrowsza i jak już wcześniej pisałam metabolizm jest dobry.
Ja wiem , ze jak byłam szczupła to jadłam i nie tyłam i faktycznie chwila zachwytu , dogadzanie i bardzo szybko waga poszła w odwrotnym kierunku .
Wiem , że Siringa jesateś bardziej doświadczona i nie dopuścisz do tego, ale coś mi się zdaje że ja przy 20000 kcal bym tyła
Siringa, przesyłam pozdrowienia
-
Fantastycznie sobie radzisz z jedzeniem Skoro zjadasz 2000-2200 kcal. to chyba nie wybierasz żadnych odchudzonych potraw, więc znalazłaś już swoją zależność między jedzeniem a spalaniem kalorii Też bym chciała do tego dojść kiedyś
Na razie jestem na etapie prób i wielu błędów i mozolnej utraty gramów wagi.
Dziękuję Ci bardzo
Miłego popołudnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki