-
Nowy dzień, nowy tydzień walki z tym okropnym tłuszczem. Ile mi to obrzydliwstwo zabrało pięknych możliwości.
Wiem, że niektorych już nie wykorzystam, choćbym się stała najszcuplejsza,
ale jest jeszcze nieogarnione mnóstwo innych, ciągle jeszce niedostępnych dla mnie.
Ja sobie je udostępnię
-
Kurcze, ale wiesz co, ten Twój suwaczek to coraz ładniej wygląda
Siringa widzę że robisz juz plany na przyszłość , to godne pochwały i naśladowania. Taka wizja motywuje, bo masz konkretny cel a może nawet kilka, które chcesz osiągnąć. Z Twoim samozaparciem i nastawieniem to nie będzie trudne
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
-
Cha, cha, cha, nie bedzie trudne, oięknie powiedziałaś.
To już jest cholernie trudne,
ale... co w tym zyciu jest łatwe... poza wszamaniem nadprogramowej porcji jedzenia.
No... nie ja to zrobię i na pewno nie teraz.
-
Szukałam wątku pewnej forumowiczki, znalazłam, natrafiłam rownież na to
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=57309
Dosć dużo czasu tam spędziłam i zapisałam dużo informacji - tak - ku pamięci.
-
siringa,ten watek margolki,rzeczywiscie fajny, ale niestety mi zapalu wystarczylo tylko na 2 tygodnie, zeby dbac o swoje cialo
pozdrawiam
-
Siringa
kurczę powinnaś stanąć obok siebie i pocałować w oba policzki
.Ponad 7kg w miesiąc
jesteś jedną z najlepszych.U mnie to się jakoś gamzoli,ale pomału idzie do przodu,trochę mi ta moja nowa waga namieszała,bo już nie wiem od czego zacząć liczyć. 18 pażdziernika ważenie i pomiary po 2 miesiącach.
Mój wynik nie będzie taki imponujący,ale co tam i tak się cieszę.
Bądż z siebie dumna
-
Obiecałam ćwiczenia na mięśnie brzucha, więc daję.
Proszę tylko, aby nie próbowały tego osoby mające kłopoty z kręgosłupem.
Nie zaczynajcie ćwiczyć zanim nie przeczytacie wszystkich uwag.
Rysunki sa "analfabetyczne", ale nic nie poradzę na to, ze w tym względzie taka właśnie jestem.

1.Siadamy na krześle tak, żeby oparcie było z boku. Stopy wkładamy pod ciężki mebel, kaloryfer, mogą się opierać na podłożu. Nogi wyprostowane, dłonie oparte na kolanach.
2.Schylamy się, sięgamy dłońmi do stóp.
3.Powoli prostujemy tułów, przechylamy się do tyłu jednocześnie przenosząc ręce nad głowę, żeby się znalazły w linii tułowia.
4.Staramy się dotknąć podłoża za sobą.
5.Podnosimy się - czynność jak 3. w odwrotnym kierunku – dłonie na kolanach.
I tak 10 razy. Ale dopiero wtedy, gdy dojdziemy do umiejetności właściwego wykonania.
Na początku to nie ma na to wielu mądrych, Dlatego nie taboret, a krzesło- można się przytrzymać jedną ręką, a tylko jedną sięgać do podłogi.
Można wykonywać ćwiczenie bez przenoszenia rąk nad głowę, można próbować z rękami w różnych pozycjach można stosować różne przytrzymywanie się.
Za pierwszym razem nie robić więcej niż trzy powtórzenia!!! Nawet wtedy, kiedy będą w wersji bardzo jeszcze dalekiej od dokładnego wykonania, albo zupełnie doskonałej, bo zakwasy będą straszne.
W kolejnych dniach można zbliżać sposób wykonania do oryginału i ilość powtórzeń do 10. Tyle zastępuje 100 tradycyjnych brzuszków.
-
Siringo- Ale lecisz na wadze !! Super, niedlugo zapelnisz pierwsze wiaderko. Jestes bardzo dzielna , wiem ile to cie nie raz kosztuje , ale dajesz rade i zycze ci z calego serca abys osiagnela cel bez wiekszych problemow !!
U mnie na silowni, jest taka laweczka gdzie lezy sie glowa w dol a nogi wsada sie w takie " imadlo" i robi sie na niej brzuszki
Mi na razie wychodzi ...1 , potem juz nie jestem w stanie oderwac plecow od tej laweczki
Pozdrawiam serdecznie !!
-
Siba - na takiej ławce, z dłońmi na karku umiem teraz zrobić 3, w porywach 4, ale zanim "wyszło mi poprawnie to robiłam duzo więcej w wersjach ułatwionych /przygotowawczych./, np. z jedną ręką na karku, druga wzdłuż tułowia i na zmianę. Wiem, to nie to samo, ale wolę zrobić coś, chocby niedoskonale, niż nic.
To powyższe ćwiczenie zrobiłam dzisiaj trzeci raz - było 5 skłonów - w bardzo oszczędnej wersji - z rękami wzdłuż tułowia.
Mam zamiar tak dojść do 10. Następnie dodam coś. Nie wiem do jakiej wersji dojdę, bo nie jestem nastoletnią gimnastyczką, ale nawet to co robie dostarcza niezłych wrażeń w okolicach opony.
-
Witaj Siringo!
Wlasnie napisalam do ciebie posta, kliknal mi sie jakis guzik i wszystko zniknelo
Ale to nic , napisze jeszcze raz 
Strasznie sie usmialam z tego chlopa na moim poscie
Sprobuje z rekami wzdluz tulowia, to jednak troche pomaga , miesnie brzucha to u mnie najslabsza czesc ciala , a jest to o tyle dziwne, ze tam akurat prawie wcale nie mam tluszczu ( mi sie zbiera w gornej czesci ud ).
Pozdrawiam serdecznie i zycze przyjemnej niedzieli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki