-
coś namieszałam - jak powróci funkcja USUŃ to skasuję ten nadprogramowy post.
-
Julisiu dziękuję za podsycanie zapału. Wiesz, przypuszczam, że ponad połowa dotychczasowego sukcesu to Wy wszyscy. To to forum, to miłe słowa. Mam wrażenie, że stałam się przed Wami odpowiedzialna za to moje odchudzanie. Poważnie.
Siba na komputerach jako takich nie znam się prawie wcale, ale troszkę wiem jak się w tej maszynie poruszać. Nic wielkiego, nauczyłam się takich różnych rzecz, które mi były potrzebne.
Yarrku - Tylko nie szalej z tymi ćwiczeniami, bo jak przesadzisz to potem przez kilka dni trudno Ci bedzie cokolwiek zrobić z tych rzeczy, do których są potrzebne mięśnie brzucha. Ja dzisiaj cztery powtórzenia, dwa z lewą ręką, a dwa z prawą przenoszoną za głowę. A do podłogi to mi jeszcze kawałek brakuje. Ja do niej dotrę
I wcale nie metodą spadania z wielkim .
hukiem
-
dzień dobry Sirigna-miłego tygodnia życzę
-
Dzisiaj będzie niezła próba sił. Idę czcić imieniny Teresy.
Nie za bardzo chce się ujawniać z moim odchudzaniem,ale nie wiem czy uda mi się tak tylko coś podziobać. Myślę, że tak, bo to nie jest impreza tyklo na siedzaco przy stole i nie na określoną godzinę, więc pójdę najpóźniej jak sie da i mam nadzieję, że jakoś się uchowam bezgrzesznie.
Trzymajcie kciuki, zebym sie nie musiała "spowiadać".
-
Siringa życzę wytrwałości i 3 mam kciuki za dzisiejsza imprezkę. Jeśli pofolgujesz sobie, może jutro jakaś dietka warzywna lub inna bardziej restrykcyjna ? Gratulacje !!! 7 kilo w miesiąc to SUPER WYNIK .
Ja też potrafię niestety być czasem złośliwa,jeśli ktoś mnie celowo obraża , ale to chyba normalne ? Fajnie by było jakby ten twój siostrzeniec się z tą wredną dziewucha nie ożenił, to by miała za swoje hehehe. Nie ważna jest tak bardzo motywacja odchudzania, ważne, żeby była skuteczna. Pozdrawiam i życzę sukcesów
-
siringa robisz tak samo jak ja. U kogoś nigdy nie mówię , że jestem w trakcie odchudzania - sa wtedy rózne reakcje. A jak nikt nie wie to nie kole to nikogo w oczy że nie jem tego czy tamtego. Po prostu mówię , że nie mam teraz na to chęci i biorę to co mogę jeść. No, czasami wpadnę i muszę skosztować jak pani domu coś zachwala
ale to mało się zdarza.
Będę trzyma kciuki za Ciebie , na pewno jakoś sobie poradzisz
Miłej zabawy
-
trzymam kciuki,zebys przetrzymala ta imprezke, na pewno ci sie uda, bo jestes twarda kobitka
pozdrawiam
-
Siringa
wytrzymasz
,ja na imieninach zjadłam 3 małe kawałki ciasta,a jak ktoś mnie pyta dlaczego nie jesz odpowiadam z przymrużeniem oka,,czy to obowiązkowe
,,i mam spokój.
Trzymaj się
-
No dobra - przyrzekam uroczyście - dzisiaj będę się trzymać tzn. nie puszczę się
A tak ogólnie to sobie myślę, że może to i głupie plany
może to niezbyt madre motywacje
ale ja jestem gotowa chwytać się wszyskiego, byle przełamać to powszechne mniemanie, ze ja już szcupła nie będę.Nie mam zamiaru nikogo informować o tym, że się odchudzam, bo ja już tyle razy wkręcałam się w ten kierat i nigdy nic z tego nie wychodziło, tak że ostatnimi razy, jak mówiłam o odchudzaniu to niby w żartach podpytywano mnie ilę chcę przybrać na wadze.
Nikt już nie wierzy w to, że ja kiedykolwiek schudnę. W zwiazku z tym nie rozgłaszam swoich zmagań. Będę też tuszować swoje efekty - chłody idą, więc bedzie można dokładać ciuchów. Wylezę z kokona dopiero wtedy kiedy nie da się ukrywać, że jestem chudsza. To też jest jakaś motywacja, co prawda pod tytułem "ja Wam pokażę", ale jak będę mogła i bedę umiała, to niby czemu nie miałabym pokazać
-
JA TAM SIE PRZYZNAJE
NIKT MNIE NIE NAMAWIA DO JEDZENIA
NAWET CHETNIE SLUCHAJA I PYTAJA JAK TO ZROBILAM ,ZE SCHUDLAM
MOJA ZNAJOMA WYBRALA SOBIE JEDNA Z DIET I ZGUBILA 5KG.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY I ZYCZYMY MILEGO TYGODNIA I ODCHUDZANIA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki