Strona 74 z 156 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 731 do 740 z 1553

Wątek: ... TRZY WIADRA TŁUSZCZU...

  1. #731
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ KOCHANIE
    DOBRZE,ZE JESTES
    PRZEPRASZAM ,ZE BYLAM NAMOLNA WCALE NIE ODEBRALAM TEGO I NIE CZULAM SIE JAK NAPISALAS:
    które poczuły się dotknięte i uważały, ze się gniewam lub czepiam.
    CO DO WAGI MNIE BARDZO SZYBKO ZLECIALO 15 KG TERAZ WAGA SIE WAHA I MYSLE ,ZE W MOIM PRZYPADKU 65-64 TO BEDZIE SUPER WAGA JEZELI JA UTRZYMAM
    A MARZENIEM BEDZIE 60 KG I MNIEJSZY BRZUSZEK
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO
    PS.CZASEM FAKTYCZNIE NIE MAM CO PISAC LUB BRAK MI CZASU TO ZOSTAWIAM SLAD SWOJEJ OBECNOSCI BYWAM RAZ DZIENNIE CZASEM I DWA NA FORUM-CZASEM MAM PRZERWE.
    PODSYLAM MOC BUZIAKOW

  2. #732
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Siringo. Jestem tutaj nowa, ale tak się złożyło, że zaczęłam czytanie forum od Twojego wątku. Bardzo było mi przykro, kiedy doszłam do końca i dowiedziałam się, że spotkało Cię takie nieszczęście. Nie będę się silić i udawać, że doskonale wiem co czujesz. Mogę się tylko domyślać jak to boli. Moja mama ma zbliża się do siedemdziesiątki i ten wiek, choć nie taki przecież straszny, to jednak często wywołuje u mnie lęk. Kłócimy się, śmiejemy się razem a ja ciągle czuję tykanie zegara... Serdecznie Cię pozdrawiam, życzę Ci, żebyś znalazła w sobie siłę na uśmiechanie się przez kolejne lata, i siłę na łzy, kiedy będziesz wspominać.

    Cieszę się, że wróciłaś.

  3. #733
    siringa Guest

    Domyślnie

    Pimpinella - witam Cie serdecznie. Widzę, ze zaczynałam prawie od takiej samej wagi jak Ty, tyle, że o 60 to ja jeszcze ciągle nawet nie marzę. Szło mi nieźle, cjhoc nie tak łatwo. Teraz kilogramy poleciały jak szalone.
    Co do mamy, to czuła sie zupełnie dobrze, na tyle dobrze, ze sama jeździła samochodem. To miał być rutynowy zabieg, okazało się, że nie był...

    Bewik
    ja się pozbieram, rzeczywiście potrzebuję jeszcze troche czasu, a on mija z każdą chwilą. Przyjaciółka sterczy codziennie nade mną i prawie mnie karmi, a poza tym zmusza do ćwiczeń i przynosi ciągle to nowe mazidła na moje ciało, zeby je ujedrniać. Mówi, ze to za czas, kiedy ja ją " z gruzów zbierałam" po porzuceniu przez męża. Wiem, że życie toczy sie dalejn i nie mam zamiaru się przed nim ukrywać.
    Psotulko - DZIĘKUJĘ.

  4. #734
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Siringo witaj kochana ciesze sie ,ze juz jestes z nami .Sama widzisz ile tu sie spraw nazbieralo .A do tego mnie dopadlo to iowo. Musze przyznac ,ze juz dzisiaj odrobine lepiej sie czuje,chociaz ten bol za mostkiem mocno mi dokucza.Najczesciej prz lapaniu powietrza.No ,ale juz jutro bede u mojego kardiologa to pewnie cos zaradzi.
    Martwi mnie ten Twój tak nagly spaDEK WAGI.z TYM JEDZENIEM TO NIE MA CO NA SILE,ALE KONIECZNIE CO JAKIS CZAS CHOCIAZ ODROBINKE.W koncu to wszystko musi wrocic do normy.-zycze Ci tego z calego serca. Pozdrawiam serdecznie i przesylam caluski .Na wage narazie nie wchodze totez nie wiem czy cos ubylo.
    Jakos mnie to nie bierze ,nie jem nic wiecej ,ale ditkowo i nic .
    110/85

  5. #735
    ILLA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siringo kochanie na to wszystko co przeszlas i tak jestes dzielna
    Zycie jest takie przewrotne , z jednej strony mozna zwariowac jak nagle traci sie kochana osobe a z drugiej ile bolu i bezsilnosci trzeba przezyc patrzac na ciezkie zmagania zbolem i choraba ukochanej osoby
    Pozdrawiam

  6. #736
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Witaj siringo z powrotem wsrod nas
    Pozdrawiam !!

  7. #737
    siringa Guest

    Domyślnie

    Podstolina, Siba, Illa
    Jeszcze tak niedawno skakałabym z radości, gdybym tak traciła kilogramy, teraz muszę korzystać z pomocy lekarza, żeby ten proces zahamować, bo ani rozum, ani perswazje innych nie działają.

  8. #738
    pola33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Droga Siringo!
    Przeczytałam Twoje wątki na forum i mogę jedno powiedzieć JESTEŚ GENIALNA.
    Bardzo pomogło mi Twoje koło ratunkowe i szczerze uśmiałam się z opowieści o grubasie.Nie znikaj proszę.
    Teraz jest Ci bardzo ciężko, moja mama jeszcze żyje i jest w świetnej formie.Nie wyobrażam sobie,że moze być inaczej. Ale mam tego świadomość. Czasami tak sobie myślę, że może samotnym ludziom jest lepiej. Nie muszą opłakiwać śmierci najblizszych.
    Mam nadzieję, że czujesz się lepiej i waga juz nie spada.Jest to napewno efekt głębokiego stresu w jakim jesteś.
    Pozdrawiam.Trzymaj się

  9. #739
    elizabetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siringo cieszę się ze wróciłaś uważaj na siebie i słuchaj lekarza pozdrawiam

  10. #740
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak dobrze czytać, że już u Ciebie trochę lepiej. Problem masz z tą wagą . Ten spadek w końcu się zatrzyma, wiadomo. Moja mama po śmiertelnym wypadku ojca miała ten sam problem co Ty. Schudła bardzo dużo i bardzo szybko. Leczyła się na nabytą wtedy nerwicę. I to właśnie ona była przyczyną spadku wagi. Nie pilnowała się jednak z jedzeniem i po jakimś czasie znowu dużo przytyła .
    Siringa masz wspaniałą przyjaciółkę .
    Pozdrowienia dla niej i dla Ciebie
    Miłego wieczoru

Strona 74 z 156 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 124 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •