-
POLU PRZEDEWSZYSTKIM ZDROWIA CI ZYCZE NO I WSZYSTKIEGO DOBREGO Z OKAZJI NASZEGO SWIETA
110/82
-
Witaj Polu życzę zdrowia. Mi Bioparox bardzo na gardło pomaga (na receptę niestety) , na początku septolete plus.Swietnie, że masz 'wychodne', ja nie mam takich możliwości, bo mój mąż ma nienormowany czas pracy i nigdy nie wie, czy w nocy nie będzie musiał pracować, więc mogę zapomnieć o aerobiku itp. Kuruj się, niedługo wiosna, więc będzie lepiej. Masz rację, rodzina to podstawa, ja się z niej bardzo cieszę, tylko chociaż godzinkę tygodniowo powinnam wykroić dla siebie. Pozdrawiam
-
Toświetnie Pola że udaje ci się tak to zorganizować. Takie wyjście jest nam bardzo potrzebne.Ja pracę mam w tym samym budynku co mieszkanie. czasami chciałabym iść gdzieś dalej a nie tak że zawse jestem na miejscu i naraz rozwiązuję problemy domu i pracy. Zdrówka życzę i pozdrawiam
-
Pozdrawiam serdecznie Polu I zycze milego i spokojnego weekendu no i oczywiscie dorego dietkowania
110/82
-
Droga Polu ,a co z tobą
Nie odzywasz sie wogole.Nasze spotkanie bylo wspaniale .Juz na dzien dobry powstala taka atmosfera ,jakbysmy sie znaly od zawsze To jest niesamowite.A czesc zdjec mozesz obejrzec u hiiiii na stronce.Ja Jej jeszcze wczoraj wyslalam plyte z dalszymi fotkami i mysle ,ze wkrotce je zobaczycie.Ja niestety nie umiem wgrywac .Ale na wszystko jest rada. Pozdrawiam serdecznie i odezwij sie czasem.Nie rezygnuj ,ani z diety ,ani ze znajomosci z nami. PAMIETAJ NIE ZAMYKAJ SIE W SOBIE
Bylaby to najgorsza z mozliwych rzeczy jaka moglabys zrobic.
ni dawaj sie takim pokusom Prosze
Podrawiam serdecznie i czekam na echo od Ciebie
110/82
-
Długo trzymała mnie choroba. Padło na gardło, a że pracuję głosem było to dla mnie bardzo uciążliwe. Wracałam do domu i ratowałam się inhalacjami, Mam elektryczny i na zmianę ze zwykłą parówkową i płukaniem wodą z solą. Przeszło, powoli ale przeszło. Poczułam się lepiej i przyszła wiosna. Moje przekleństwo. Uczulenie na pyłki drzew powala mnie. Katar, swędzące i opuchnięte oczy.Wstaję wczesniej i doprowadzam sie do porządku. Wyglądam rano jak moja babcia. Spuchnieta twarz, powieki jak balaski i cieknący nos. Kompletna załamka. Byle do maja.
Dziękuję za odwiedzinki,dobrze że czasami ktoś do mnie zajrzy. To bardzo miłe.
Droga Podstolino! Nie zamykam się w sobie, ja walczę ze sobą, na razie z mizernymi skutkami, może dlatego rzadko tu zaglądam.
Lecę podnieść z łóżka moje maleństwo i zawlec do przedszkola.
Dzisiaj mój "wolny dzień". Tak to się nazywa. I tysiące spraw do załatwienia.
-
Droga Polu
Walcz kochanie walcz bo jest o co Nie daj zlym momentom zyciowym .Swiat jest piekny .Pewnie życie niekiedy uklada sie nam nie po naszej mysli ,ale jakze byloby ono nieciekawe jak wszystko byloby uslane rozami.
Totez walcz-ja rowniez od zycia dostalam nietegiego kopa Mialam chwile zwatpienia ,ajakze -nie mysl ze nie .Pozbieralam sie jednak predko i zaczelam walke, amialam o co walczyc.Stawka byla przyszlosc moich synow.Zrezygnowalam z pracy i poswiecilam wszystko dla nich .Napewno nie zaluje ,a dzisiaj z perspektywy czasu troszeczke inaczej moglam pokierowac swoim zyciem,ale nie czas zalowac roz ,gdy lasy plona.
Dlatego kochana walcz i MUSI Ci starczyc sil.Bo warto -naprawde warto -a tym bardziej dla siebie.Pozwolisz,ze bede czasem zagladac i przypominac Ci o tym .Wiem ze dasz rade -poczatki sa trudne ,ale jak sie pozbierasz to stwierdzisz ,ze to nic takiego -ze wszystko mozna w zyciu zrobic.Zycze ci tego z calego mojego wielkiego serducha dla ludzi i Ich spraw .A przeciez to nasze dietkowanie to tez walka -no wlasnie znowu /wreszcie/pokonalam 1kg
Jak ladnie brzmi :110/81
pozdrawiam Cie serdecznie i na nowy dzionek zycze wiele radosci itego co sie szcesiem zie.Trzymaj sie kochanie
-
Witaj Polu Bardzo współczuję alergii. Mnie męczy też katar, może też alergiczny, albo pogrypowy. Diety nadal nie robię, nie mogę się zmobilizować, ale od niedzieli chcę zacząć. Pozdrawiam serdecznie
-
Droga Polu a coz to znowu za milczenie.Ostatnio jestem troche zagoniona i obciazona obowiazkami /opieka nad wnusiem moim ukochanym/totez mniej mnie na forum.ale staram sie byc codziennie .Musze jednak przyznac ze nie zawsze wszystkich zdaze objac i do nich wpasc.
Co u Ciebie kochanie .Nie pokazujesz sie juz od jakiegos czasu.Czy klopoty z gardlem juz sie uspokoily Wiesz teraz jest straszny okres bo to ani zima ,ani wiosna.Ludzie chodza zdolowani i jacys tacy podminowani.Musimy jakos ten okres przetrzymac.Przyjdzie prawdziwa wiosenka to odrazu rozwiniemy skrzydla. Przeciez wiem ze tak bedzie A jak dietkowanie idzie .ja ostatnio pogniewlam sie na dietke i zaszalalam .Zlamalam swoje zasady i podjadlam zdrowo slodkosci.Maz mial imieniny i napieklam troche ,ale tym razem tez podjadlam .No i co Ano nic 0,5kg. do przodu i zadnych skrupulow,czy kaca moralnego nie mam.Poki co jestem grzeczniutka jak aniolek i jednak bardzo sie pilnuje.Nie moze byc raczej powtorki ,ale wiesz jak to zycie potrafi platac figle Od czerwca ub.roku poraz pierwszy dalam sie uniesc pokusie.
Jednym slowem zaszalalam.Pozdrawiam Cie kochanie i odezwij sie czasem -czekamy tu na Ciebie.I nie przejmuj sie za bardzo -wszystkim nam tak idzie.
110/81,5
-
Polu ,a gdzies Ty mi kochanie wsiakła No przeciez wiem ,ze jestes silna osobowoscia i nie znikniesz z byle jakiego powodu.Wracaj do nas .
Te wiosne to musimy wszyscy przezyc.Nie mysl sobie ,ze tylko tobie jest ciezko z tego powodu .Pozdrawiam Cie serdecznie i wracaj do nas. Czekamy
110/81,5
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki