Wątek: Chcę być znowu szczęśliwa

Święta,święta i po świętach.
Miałam czas żeby się trochę nad sobą zastanowić.
Chcę być szczupła. Nie chcę godzić się z tym ,że jestem gruba.
Czuję się jak facet po czterdziestce, który patrzy na swoją zmęczoną życiem żonę i myśli sobie....jeszcze jestem młody, jeszcze mogę się podobać, dlaczego mam marnować sobie życie z tą starą kobietą.
Patrzę na siebie i wiem że to ostatni moment,żeby coś dla siebie zrobić. Chcę mieć talię,szczupłe nogi, płaski brzuch. Nie chcę być babą,którą jestem.Chcę się podobać mężczyznom,chcę być jeszcze atrakcyjna.Nie tylko dla siebie, ale i dla mojego męża i syna.
To takie proste i tak strasznie trudne.
Przeczytałam kilka opuszczonych wątków. Te dziewczyny które je rozpoczynały, wierzyły że schudną.Podejmowały próbę i szybko ją kończyły. Znikały.
Czy ja też zniknę?
Żadnych zobowiązań,planów.
Po prostu podejmuję kolejną próbę o powrót do siebie samej.

A to ja , latem z miłością mojego życia. On kocha mnie taką jaką jestem

Pola ładna z ciebie kobieta ,a i facecik niczego sobie
Trzymam kciuki za twoje postanowienia Damy radę bo jak nie my to kto
Pozdrawiam

kochana Polu A co to znowu Moze zacznijmy od tego ,ze poki co narazie polubisz swoja sylwetke-musisz ,jak chcesz miec efekty odchudzania.Do tego troche mocnego postanowienia zgubienia co nie co -i ja juz widze efekty -a Ty nie
Zdjecie super wogole nie wygladasz na to co wskazuje Twoj suwaczek.A ten uroczy przystojniaczek no no no
Nie mysl za duzo tylko dzialaj kochana ,dzialaj .No i oczywiscie koniecznie uzbroj sie w cierpliwosc.Bo przecież wiesz ,ze Krakowa odrazu nie zbudowano .No wlasnie tak tez jest z tym naszym odchudzaniem.Pozdrawiam Cie mile i serdecznie i tego Twojego przystojniaczka rowniez.
U mnie pomimo swiat waga stoi w miejscu-no to mi sie raczej podoba pojesc i nie miec wiecej .
110/85 :P :P

Dobrze zaczęłam ten dzień.
100 brzuszków i niestety dobre śniadanie.Ale myślę o przyszłości z nadzieją. Czytając różne wąteczki widzę że sie udaje.Wyciągnę moje oporne maleństwo na spacer i postaram się nie podjadać.
A gdy napadnie mnie zły humor to popatrzę na to zdjęcie i napewno przejdzie mi chęć na smaczne poświąteczne resztki.

Pola
100 brzuszków Gratuluję Tak trzymaj ,a na efekty nie będziesz długo czekać
Pozdrawiam

Pola ,kochanie najwazniejsza jest cierpliwosc z drugiej strony tycie ma podloze psychiczne i czesto nam sie wydaje , ze jak schudniemy to rozwiaze nam sie wiele problemow nic z tego satysfakcji starcza na krotko
Najpierw musimy polubic siebie i nasze cialo takie jakie jest,zaakceptowac siebie,pokochac sie a dopiero potem mozna w zyciu robic rewolucje
Stan rano przed lustrem i powiedz sobie ze kochasz sie taka jaka jestes napoczatku jest cholernie trudne glos dlawi w gardle ale trzeba to na sile powtarzac,zastanow sie co ci sie w sobie podoba, to moga byc oczy , usta rece , paznokcie,usmiech itd i czesto to sobie powtarzaj. Jestes piekna kobieta i nie doluj sie sama bo ludzie cie postrzegaja duzo lepiej niz ty

Pozdrawiam

jak facet po czterdziestce, który patrzy na swoją zmęczoną życiem żonę i myśli sobie....jeszcze jestem młody, jeszcze mogę się podobać, dlaczego mam marnować sobie życie z tą starą kobietą.

straszna wizja tylko dlaczego on jest młody, a ona juz stara? od razu pomyslałam o sobie, swojej połowce i zrobilo mi się tak ........


100 brzuszków jestm pod wrażeniem ostro zaczynasz....zycze wytrwałości i spełnienia marzenia....chyba podobne mamy wwszystkie i niech ten nadchodzący roczek je spełni

jejku co ty piszesz
a fuj z takim myśleniem .jeżeli ktoś cię kocha za wygląd to coś z nim nie tak.Zrób to tylko dla siebie,i uda ci sie tylko musisz chcieć
A fajna z ciebie babka

Pola, ciesze sie, ze zaczelas cwiczyc, to naprawde duzo
Mysle ze jak jeszcze dojdzie (ale to chyba od poniedzialku) dietka, to waga bedzie szybko w dol leciala
A takie zdjecie to dobra motywacja

Na wszystkie dni Nowego Roku 2007
życzę Ci wiary w sercu i światła w mroku,
obyś jednym krokiem mijaał przeszkody,
byś czuał się silna i wiecznie młoda