Miłego dnia bez pokus
Miłego dnia bez pokus
Hello Dora!
Miłego dietkowania!
Pozdrawiam
Z tym kaganiec to dobry pomysł,mam psa wilczura i chyba zacznę od niego pozyczac
A tak poważnie jak jadę na zakupy to staram się po śniadanku z pełnym żołądkiem,zauważyłam że jak jestem głodna to moje zakupy to istna nie przemyślana głupota
Pozdrawiam cieplutko,buziaczki
I ja również szczerze życzę wszystkiego co najpieknijesze;*
BRAWO Jestem z Ciebie dumnaPrzejechałam z podniesioną głową przez regały czekoladowo- ciasteczkowe i zrealizowalam zakupy warzywno - owocowe: melony, graphefruity, ananas, pomarańcze.
Potem zerknęłam w kierunku baleronów i szyneczek ale skręciłam do kasy i tak zakończyłam kuszenie swojej słabej "silnej woli".
A ja zawsze podjadam na leżąco... :P
DOŁANCZAM DO PROŚBY FRUKTELKI!!!
CHCESZ DO WAKACJI OSIĄGNĄĆ 110 CZYLI 12 MNIEJ TO JA POSTARAM SIE CIE WSPIERAĆ I TEŻ ZAKŁADAM -12 , CZYLI DO KOŃCA CZERWCA 76 CZYLI PO RAZ WTÓRY ... 4 KG NA MIESIĄC- WYKONALNE CHOĆ TAK JAK PISZESZ - BEZ PORAŻEK SIE NIE OBĘDZIE I PO KAŻDEJ Z NICH MUSIMY SIE DZWIGNĄĆ
DORIS !!! WALCZYMY Z 12 KILOSAMI DO LATA
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
Dolino ciągle sie obawiam że nie dam rady, jak mnie napada amok żarcia.
a teraz się zatrzymała moja waga i 1 kg przybyło ale nie zmieniam suwaka. Może dlatego że leżę w domu i mam mało ruchu a pokus też więcej. Ciasteczkowo w abstynencji trwam. Chociaż to mi się udaje za wyjątkiem jednej wpadki. Ograniczyłam ilości jedzenia, wykluczyłam prawie mąkę, biały ryż i nie łączę z mięsem. Jem dużo warzyw, ale to jest wszystko bardzo trudne.
Toshi, Misialku buziaczki
Tamarku proszę zrób to dla mnie, jedzenie tylko przy stole na siedząco o wyznaczonej porze. Zmieniamy przyzwyczajenia
Jurecka i co jak pasuje kaganiec, bo mnie się dzisiaj co chwilę przypominał
Samorodku i Dora pozdrawiam, trzymam się, dieetkuję i odpycham pokusy, tj staram się ich unikać i nie kusic losu
Fruktelko piszę piszę ale mieszane mam odczucia. Wczoraj miałam bardzo mocne bóle i skończyło sie na leżeniu, ale jutro wybieram sie do pracy, może dociągnę do piątku, bo w piatek już mam swojego lekarza, który to jakoś wszystko ogarnia.
Południco i jak rozmowa z mamą?
DUŻO POZYTYWNEJ ENERGI NA NOWY TYDZIEŃ.
TRZYMAM KCIUKI ABY BYŁ FIT
Mi też przybył kilogram ale mam za swoje po co tyle jadłam A może jestem przed okresem i ten kilogram to wynik właśnie tego No cóż pocieszać sie zawsze można
Zakładki