Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

hej, ja z rewizytą
Widzę, że sobie ładnie dietkujesz Rowerek to fajna sprawa, ja dostałam od rodzeństwa na 18te urodziny, ale wtedy byłam już w końcowej fazie diety, a teraz wszystko wróciło ale pedałuje dalej i razem na pewno damy radę
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Minne
dziękuje za wizytę. Czytam, że podobnie jak ja klęska jojo. Chcę z tym skończyć, schudnąć i trzymać wagę, ale to trudna droga. wiem że wszystko zalezy od stanu w jaki sie wprowadzamy. Rozkładam to na czynniki pierwsze, analizuję i napewno pokonam zniewolenia. Pokusy są okrutne jak nigdy wcześniej, bo zawsze sobie bardziej folgowalam. zabrałam sie do tego tym razem w inny sposób. Zakładam plan i stwarzm warunki aby plan zrealizować. Dlatego na forum zadaję tyle dziwnych pytań. Póki co jestem jeszcze normalna ale doła miałam strasznego, raczej handrę, złości i wtedy zażeranie.
Podstolinko
jak nie jem to ok, najgorzej jak poczuje smak gdy zaczynam jeść to zamieniam się w lwa.
staram sie przygotować wczesniej; zakupy, posiłki, lepiej to zorganizować i żeby były we własciwej porze. jak czuję sie jak lew to jest ciężko i wczoraj na kolacje zjadłam 200g kiełbasy staropolskiej choc nie było ona w planie. waga stoi. mówie sobie utrwala się.
słodycze - mam stale na myśli ciacho zabija i to robi na mnie wrażenie - porazka byla bo zjadłam galaretke owocową w środku nocy.ale jak patrzę na wasze suwaczki i widzę suwaki dziewczyn, które ważyły ponad setke a teraz sa przy 70 to robi wrażenie i też tak chcę. z zazdrości i widze że zazdrość też może pozytywnie działać

Doris, jak jesteś bardzo głodna to sprobuj napchać się sałatką warzywną. Ja miałam dzisiaj na kolację taką jedną i powiem Ci , że zatkała mnie kompletnie

Robi się ją z sałaty ( ja miałam lodową, jest pyszna - słodkawa i chrupiąca), dużego pomidora ( najlepiej mięsistego) i dwóch jajek( ja miałam jedno, bo nie dała bym rady z dwóch) To przyprawiasz solą , możesz też sosem w proszku rozpuszczonym w odrobinie wody ( te kupne ziołowe mają super smaki )
Taka sałatka ma mało kalorii, bo zero tłuszczu ( no może niewielką ilość , bo jajko)

To danie z diety kopenhaskiej

Pozdrawiam

Bewiku!
jestem z Brzegu z woj. opolskiego
z Wałbrzycha bliżej do Brzegu niz z Krakowa.

Gosia
no własnie tak jak piszesz, ale jak nie mam tego przygotowane to łapie za wszystko co jest, a wszyscy w domu jedzą malutko i zawsze coś zostaje. Ja jestem odkurzaczem, "bo lepiej żeby grzeszne ciało pękło, niz żeby dar boży miałby sie zmarnować"- nad tym powinnam i chce popracować.
resztki likwidować żeby nie było pokusy

Pumko
zastosuje juz dziś
jak mi się chce jeść w niewlasciwej porze, myję zęby i szkoda żeby się zabrudziły

Podstolino

U mnie natomiast gorzej jest ze slodkim uwielbiam slodkie co nie co i tutaj musze miec zawsze wlaczone ostrzegawcze sygnaly.Wcale mi to nie przeszlo diabelstwo jedno.Jednego jednak sie nauczylam odmawiac ,ale wiesz ile mnie to kosztuje

zawsze włączone ostrzegawcze sygnaly na słodkie diabelstwo

Ewace
dziekuję bardzo za wspieranie
dobrze mieć przygotowaną niskokaloryczną sałatkę na wypadek chęci wpadki
robię taką bez soli i dodaję trochę czosnku i soku z cytryny. Sól staram sie ograniczać lub wcale nie dawać. Wtedy mi tak nie smakuje i nie rozbudza mojej żarłoczności.

Doris -gdyby nie fakt,ze przed odchudzaniem mialam 110 kilosow,a teraz 77 ,gdyby nie to ze tyle wlozylam wysilku w to wszystko ...................no wlasnie gdyby ,gdyby,ale mam taki rezultat i nie ma mowy na zadne co nie co.-koniec cytatu Wlasnie przedchwila spojrzalam na fotke ,gdzie jeszcze nie mialam tej najwyzszej wagi .O zgrozo nie nie chce juz tak wygladac i to jednak do mnie przemawia Byl okres ,ze na poczatku diety wlasnie na to zjecie patrzylam i to mi dodawalo sil./W koncu schowalam bo myslalam,ze juz mi nie bedzie potrzebne.Guzik prawda musze je miec caly czas pod reka.Nie ma innej rady trzeba zadzialac na podswiadomosc.I wierz mi to pomaga. A haslo :
ciacho zabija to super sprawa .To tez musi byc widoczne .
Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej spokojnej nocy.Ja juz kuchnie wysprzatalam i do jutra rana nie wchodze do niej.Taka mam zasade od poczatku odchudzania. Pozdrawiam i zycze dobrej ,spokojnej nocy.

Cześć Doris
wszystkie mamy pokusy,bo inaczej nie miałybyśmy nadwagi większej czy mniejszej.
Sałatka Ewy jest napewno pyszna,warto spróbować.
Limit kalorii warto sobie założyć,łatwiej to kontrolować.Ja nie liczę węgli,białek czy tłuszczy tylko kalorie.Oczywiście staram się wybierać mięso i wędliny chude,nie jem pieczywa,ograniczam ziemniaki ,makaron,bo po tym szybko głodnieję.generalnie jem wszystko tylko trochę odchudzone no i 1200 kal.Codziennie do kawy nagradzam się 2 kostkami czekolady.Kiedyś pisałam ,że jak miałam chęć na słodkie jadłam miód.Jedna łyżeczka to chyba 25 kal ,a ręczę ,że przy 3 cię zemdli.
Najważniejsze to wsłuchać się w organizm,u mnie dużo surowizny nie przechodzi,raczej warzywa gotowane.
W ciągu 4 miesuięcy schudłam 7,5 kg.Może to nie rewelacja,ale przez te pół roku, kiedy zarzuciłam dietę, nie dopadło mnie jo-jo.Wiem ,że głodówki raczej temu sprzyjają.Czasem robię jednodniówkę ryżowo -jabłkową.
napewno uda ci sę dopasować coś do siebie.

Dorisku Proszę nie podjadać !!!! Waga stanęła, bo może jesteś przed @ ?? Właśnie dziś jechałam na rowerku, ale po całym dniu siedzenia w pracy i samochodzie trochę mnie juz d... boli. Wolę stepper, przynajmniej nie muszę na nim siedzieć :P
Ale w wolnej chwili się rozglądniemy za jakimś fajnym modelem
Bądź dzielna, wierzymy w Ciebie. Zobacz, ile osób Cię wspiera. :P :P
Jutro pewnie będzie kilosek mniej
Ja się nie ważę, bo nie jestem u siebie w domu, inna waga, ona zawsze pokazywała za mało. Fajnie ustawiona, ale trochę oszukuje
Całuski

Doris, moze sprobuj jesc produkty o niskim indeksie
po tym nie ma napadow na jedzenie
Zobacz tutaj masz podany indeks i staraj sie wybrac produkty do 50 z tej listy.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wtedy napewno nie bedzie napadow na jedzenie.
Zobacz jak wysoki indeks ma marchew , a jak ja jesz to po niej jest wiekszy apetyt
Pozdrawiam

Dziwna sprawa z tym indeksem To lepiej zjeść baton Twix niż buraka? Muszę to jutro przestudiować, podoba mi się bardzo :P