Witaj Doris!
Kurczę chyba mnie złapało coś w stylu grypy jelitowej brrrrrrrrrrr potwornośc więc sobie siedzę w domu bo do roboty z tym czymś się pójśc nie da, i buszuję po forum w poszukiwaniu motywacji i pomocy w ułożeniu planu c czyli jak to zrobić żeby ważyć 89 kg, Widzę że u ciebie suwaczek przesunięty GRATULACJE.
Poszłam za twoim przykładem i odkurzyłam swój rower stacjonarny, uff trudno było się przemóc żeby na niego wsiąść ale jak zeszłam z niego po pół godzinie jazdy miałm dużą satysfakcję.
Karla
Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic
Zakładki