Strona 23 z 218 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 2178

Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

  1. #221
    siringa Guest

    Domyślnie

    Dodam jeszcze coś ze swojej wiedzy.
    Fakt najedzenia się dociera do móżgu
    po dwudziestu minutach od pierwszych kęsów,
    więc warto tak zaplanować posiłki, zeby tak długo trawały,
    ale ja wiem ile można pochłonąć przez tyle czasu....
    Robiłam i robię więc tak - wiem, ze za kilka minut będę jadła,
    zaczynam przygotowania od zjedzenia czegoś malutkiego, tak na dwa chapsy
    i robię swoje, wyciągam jedzenie z lodówki, szykuję, nakrywam stół
    i jak siadam to już kilkanaście minut minęło.
    Pilnuję, zeby tak od razu nie rzucać się na jedzenie,
    więc jeszcze idę do kuchni po przyprawy....
    i dopiero wtedy zaczynam jeść to i tyle tylko ile zaplanowałam.
    Bardzo szybko czuję się najedzona,
    bo minęło 20 minut od tych przedposiłkowych kęsów.
    Wcale nie było łatwo się tego nauczyć,
    ale myślę, że Tobie się uda wdrożyć tę sztuczkę,
    bo trzeba ten nasz mózg zmusić do takiego działania
    jakie nam jest najbardziej potrzebne.

  2. #222
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Doris
    Przesunęłaś dziś suwaczek? bo mi się wydaje że jest mniej
    Widzę, że nie straszna Ci już kopenhaska , też uważam , że nie jest straszna. Żeby coś osądzić , najpierw trzeba to poznać ( kiedyś też się jej bałam )

    Życzę Ci dużych efektów "kopenhaskich "

  3. #223
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Ufff..zajęło mi to godzinkę ale przebrnęłam przez cały Twój wąteczek Baaaaaardzo mocno trzymam kciuki i naprawdę wierzę,ze ci się uda A z rowerkiem Cii do twarzy Podziwiam za kopenhaską!!
    Aaa...i wypróbuje to cwiczenie z tą butelką wody o którym ktoś pisał A tą butlą to machać pionowo czy poziomo?Bo chyba nie doczytałam
    Miłego dnia!

  4. #224
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Siringo dziękuję za cenne wskazówki, wszystkie sprawdzone odkrycia mile widziane.

    z pamietnika grubasa:

    Wczoraj pierwszy raz od niepamietnych czasów w trakcie przygotowania obiadu nie miałam nic w ustach .
    Zawsze pożeram juz w trakcie przygotowania posiłku
    , potem spory posiłek ,
    a po też trzeba było posprzątać do brzucha ,
    bo coś zawsze zostało w garnkach.
    rano biorę hormony na czczo i za godzinę dopiero mogę jeść, zazwyczaj to było w biegu
    potem cały dzień sobie obiecuję że dieta i po 18 basta
    a jak wracałam do domu to było akurat odwrotnie.
    teraz już prawie wakacje więc siedzę 2 tygodnie na tym forum i czuję że sie wszystko zmienia i niech tak trwa. Wczoraj ćwiczyłam z 6 razy butelkowce, króciótko ale się rozkręcam , dobre to jest zaprosiłam męża na spacer po obiedzie. Mąż był -owany, bo nie wierzył własnym uszom i zaczął wspominać jak to dawniej bywało spacerowo, ale się urwało.
    Wyszliśmy na spacer na Bulwary Wiślane, a tu nagle synek nadjeżdża na rowerze. Dosiadłam rumaka i pedałowałam wytrwale. Ale frajda Nigdy wcześniej nie przyszło mi to do głowy, zresztą rower trochę za mały dla mnie. Zawsze znajdą się jakies wymówki.

  5. #225
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Ewuniu!!!

    Gratuluję zakończenia kopenhaskiej!!!
    Taaaaaaaaaaaaaaaak przesunął się. U mnie to 2-3 kg waha się w zalezności od tego jakie są moje nogi. Ruszyłam dupsko i ćwiczę powolutku, pedałuję, zaczęłam dietę więc wody odpływają. Suwaczek drgnął, obrzęk mniejszy, rano miałam jeździć bo tak sie umówiłam z synkiem ale lało okrutnie więc pije dopiero kawkę śniadaniową i wybieram sie na rowerek stacjonarny do przychodni i ustalić terminy zabiegów. Byle by się udało w czasie wakacji, bo potem to jest bardzo wyczerpujące: praca i zabiegi. Zazwyczaj trzeba czekac ze 3 miesiące, ale zobaczymy.
    Wczoraj i dziś nie czuje głodu, a wczoraj po tych spacerach wcale nie byłam głodna. Zjadłam przepisowo 2 jajka, wielki pomidor i zamiast szpinaku sałatę z pomidorem i cytryną skropione oliwą i bez soli. To było pyszne i sycące. A tak sie bałam że będę głodna.

  6. #226
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Brawo kochana! Od Twoich ostów aż bije szczęściem!! Gratuluję przesunięcia suwaczka,jazdy na rowerku..Widzisz,jakie to jest piękne?? Wbrew pozorom sport to nie męczarnia a przyjemność!!! a jaką radochę potem mamy,jak już poćwiczymy...

  7. #227
    Samorodek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dorisku- bardzo się cieszę, że i u Ciebie waga się ruszyła.
    Nawet nie zdążysz mrugnąć a już znowu będzie mniej;
    Tak trzymać!!!Tak trzymać!!!
    Pozdrówki!

  8. #228
    Gosia65 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Doris witaj poniedzialkowo idziesz do przodu juz nie jak burza ale jak tajfun zycze Ci,zeby tego zapalu starczylo Ci na baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dlugo
    Gratuluje pedalowania,fajnie na rowerku wygladasz no i wybaczam Ci,ze nie czekalas na mnie z kopenhaska
    Gratuluje przesuniecia suwaczka ja sie dopiero po zakonczeniu kopenhaskiej bede wazyc ...jesli wytrzymam

    Stringa dzieki za cenne wskazowki...rowniez skorzystam ,a przede wszystkim z szejkera fajna i nieskomplikowana gimnastyka.

    Pozdrawiam i zycze milego dietkowania


    Ktory suwaczek Ci sie tak podoba

    Szpinak mam lisciasty mrozony,gotuje go w garnku z minimalna iloscia wody,troche go pieprze i sole...inaczej chyba sie nie da zjesc

  9. #229
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    Witaj Doris!
    Kurczę chyba mnie złapało coś w stylu grypy jelitowej brrrrrrrrrrr potwornośc więc sobie siedzę w domu bo do roboty z tym czymś się pójśc nie da, i buszuję po forum w poszukiwaniu motywacji i pomocy w ułożeniu planu c czyli jak to zrobić żeby ważyć 89 kg, Widzę że u ciebie suwaczek przesunięty GRATULACJE.
    Poszłam za twoim przykładem i odkurzyłam swój rower stacjonarny, uff trudno było się przemóc żeby na niego wsiąść ale jak zeszłam z niego po pół godzinie jazdy miałm dużą satysfakcję.
    Karla
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  10. #230
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
    Mówia że w każdym zdarzeniu są plusy i minusy, może ta grypa ma same plusy, bo oczyści jelita. Bądź dobrej myśli. Wytrwania na te trudne chwile. I systematycznego spadku wagi Tobie i sobie też życzę.

Strona 23 z 218 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 123 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •