Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

Kochana Pumko!!!

kilogram mniej ale tak mnie kusi na słodkie, ale jak sobie pomyślę, że Wy wszystkie dziewczyny macie już takie super wyniki to mnie zazdrość bierze i się nie poddaję swoim zachcianką.
Hasło ktore mi przysłałaś CIACHO ZABIJA to już moje hasło na najbliższe miesiące. Ruszyło mnie to bardzo. TAK JAK MORDERCA NA WŁASNE ŻYCZENIE.

Dzięki Doris za info o baseniku, ale na ulicę Kopernika to już tylko pójdę na sekcję zwłok. Wszystkie kliniki kojarzą mi sie źle :P :P Nawet do ogrodu botanicznego staram się wchodzić od Ronda Mogilskiego - taki uraz :P :P
Jesteśmy z Ciebie dumne :P

Można zmienić to przekonanie. Będziemy zgrabne i będziemy długo żyły w zdrowiu i radości. To po co komu sekcja zwłok.
Co ja już nie robiłam żeby schudnąć?
Brakowało mi takiego wsparcia jak jest tutaj. Juz dzisiaj podałam adres dieta.pl kilku osobom, które sa w potrzebie. Pomysłodawca tego forum pójdzie do nieba.

Dorisku ...czuje sie w Twoich słowach radość i entuzjazm - to wspaniałe , ja dokładnie tak samo reagowałam na początku bytności na forum , teraz juz wiem, że to właśnie tu nabieram siły i motywacji ....powodzenia i wytrwałości życzę , trzymam kciuki za Ciebie

Spokojnej nocy Doris i dobrego pogodnego jutra życze.

nie jestem sama ze swoją otyłością
Mam was!!!!!!!!!
DZIĘKUJę

Poziomko!!
nabieram siły i wierzę jak nigdy do tej pory dzięki wsparciu na tym forum tj dzięki nam wszystkim pokonam swoje słabości i przestanę sama siebie oszukiwać w obżeraniu się po kryjomu jak nikt nie widzi, to się napcham a potem niby dietę trzymam

Podstolino!
napisz mi jak to jest jak sie waży mniej niż 78 kg?
To jest 50 kg mniej
50 kg to taki wielki worek cukru który mi sie odłożył, a wszystko z powodu niewinnego ciasteczka. Ile to musiało być ciastek???

Witaj Doris
Dobrze myślisz, dobrze piszesz, kilogramy też Ci już lecą w dół - będzie dobrze

jak nikt nie widzi, to się napcham a potem niby dietę trzymam

Też to znam, zdarzało mi się to za często . Teraz jeżeli mi się kiedyś zdarza, to z pełną świadomością konsekwencji...

Trzymaj się dalej tak dzielnie jak dotychczas a kilogramy polecą w dół bardzo szybko. Na początku odchudzania tak jest, zresztą na pewno wiesz o tym

Pozdrawiam Cię serdecznie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

chcę to wszystko wypowiedzieć co przyczyniło sie do mojego dramatu zdrowotnego, mam juz odwage to powiedzieć.