Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

było dietkowo choć lody były na wyciągniecie ręki
Rower wypatrzony, teraz czekam na kasę. Wczoraj 20 minut robiłam rózne wymachy i skręty. Nareszcie sie zmobilizowalam. Bo jak tu być w klubie sportowym i nie ćwiczyć. Nie mogę zawieść TRENERA, który wiąże ze mną takie nadzieje.

Witaj;Doris

Ciesze sie,ze Wam sie spotkanko udalo i nie dalyscie sie pokusom lodowym
No,to widze,ze niedlugo tez bedziesz pedalowac??

Pumo a Ty rowniez chcesz rowerek kupic??czy tylko dla Doris patrzylyscie???
No,coz...lepszy zastoj niz jakby mialo przybyc,juz bardzo duzo osiagnelas i wierze Doris,ze laska z Ciebie

Zycze Wam milego dnia i Doris nie daj sie

Doris, swietnie, ze spotkanie sie udalo
Z rowerkiem sie nie spiesz, wazne, ze wiesz o jaki chodzi.
Dobrze, zebys do jesieni kupila, bo wtedy beda krotsze dni i na dlugie wieczory przy telewizji jak znalazl taki rowerek
Teraz duzo spaceruj i taka gimnastyka jest wspaniala, jaka wykonujesz
Pozdrawiam

Doris-moze marszobiegi sprobuj,albo po prostu dosc energiczne spacery...na poczatek na pewno wystarcza

Doris- to co piszesz o sobie na poczatku jest bardzo podobne do mnie.
Widze, ze już schudłaś. Jaki jest klucz tego? Może podpowiesz.
Podoba mi sie Twoj podpis. Pasuje mi.

jak tylko odstawiam słodycze, wracam do regularnych posiłkow, no i warzywa głównie surowe to leci każdego dnia 1 kg tak przez tydzień. Stosowałam dietę owocowo-warzywna dr Dąbrowskiej, ale zawsze podjadając. Ta dieta jest świetna, skóra staje sie elastyczna, dziewczyny pytały czy zmieniłam kosmetyczkę, a to tylko warzywa.
Problem w tym że wmawiam sobie ze jestem mięsożerna. Czego ja juz nie próbowałam, ale wszystkie metody są świetne, tylko problem żeby je stosować.
Więc skoncentrowalam się teraz na motywacji no i odkrywam.

Hej Doris widzę, że dzielnie trzymasz dietkę Ja mój rowerek uwielbiam i naprawdę polecam zakup, jak stoi w pokoju to trzeba na niego wsiąść A przy okazji można telewizje pooglądać albo książkę poczytać
Miłego popołudnia życzę i efektywnego spalania kalorii

POSILKI I ZACHCIANKI TO MOI ZOLNIERZE.
TO JA IM WYDAJE ROZKAZY!!!
My generalowie damy rade!!



Pozdrawiam!

Witaj Dorisku
Dzielna dziewczynka i taka pogodna, aż miło poczytać
Zauwazyłam zmiany na suwaczku ..100g to pół kostki masłełka-sadełka mniej gratuluję,... wielka pochwała za spacery i ćwiczenia . Myślę, ze jesli upatrzyłaś juz rowerek to kup sobie, ale radziłabym Ci poczekac z uzywaniem do czasu aż waga jeszcze troszke spadnie, musisz dac czas organizmowi na przyzwyczajenie do ruchu ponad dotychczasową normę , jesli masz taka mozliwośc to cudownym sposobem na takie przejście do aktywniejszych ćwiczeń byłby basen - pomyśl o tym. Pływanie jest ta forma sportu która chyba najbardziej ze wszystkich angażuje tyle partii mięsni. Jeszcze uwaga do rowerka - jeśli masz mozliwośc to kup taki, który mierzy tętno ( jesli chcesz podam Ci link dlaczego to takie istotne, chodzi o skutecznośc spalania tłuszczyku na rowerku).
Pozdrawiam Cie Dorisku i bądź dla nas motywacją tak jak teraz Buziaki

Madox jesteś bosko motywująca!!!!

damy radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Tak jest!! Rozkaz wykonany, bo kto by sie sprzeciwil generałowi.
czytałam Twoje hasło, jest super, dopisuje do listy.