Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

Dorisku- jak już jesteś to Bądź zawsze z nami i również Cię proszę
_ nie znikaj więcej!!! To kiloski mają zniknąć,w co bardzo gorąco wierzę!
Trzymaj się papa

podsyłam bardzoooooooooooooo dużo węgla,
ciesze się że wróciłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
buziole

CZEKAM NA RAPORCIKI PROSZE TU NIE LENIUCHOWAC
BUZIOLE

witaj Doris jest ciezko, niestety ja po wakacjach juz trzeci raz podchodze do diety i mam nadzieje ze tym razem sie uda, czego i tobie zycze

DAJE CI KLAPSA
CIESZE SIE Z TWOJEJ NOMINACJI ALE MY TU NA CIEBIE CZEKAMY
MIALAS ZBAWIENNY WPLYW NA ROMANA MA JUZ 3KG MNIEJ PROSZE GO DALEJ DOPINGOWAC
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I NIE GNIEWAJ SIE ,ZE KRZYCZE NA CIEBIE

Witaj imienniczko i gratuluje certyfikatu.
Szkoda ,ze nie spotkałyśmy sie w Krakowie, pewnie nie odebralas mojej wiadomosci.
Mysle,ze nic straconego, spotkamy sie innym razem.
Nadal nie mam komputera, wpadlam tylko na chwile korzystając z komputera zięcia.
Nie wiem jak to długo jeszcze potrwa, teskno mi za dietka.
Przesyłam moc pozdrowień i calusow.

Pozdrawiam i gratuluję certyfikatu

[/b]

Psotulko proszę o więcej klapsów, bo może od tego bicia tłuszcz się zacznie wytapiać
Dla Romana gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a ze mnie niech nie bierze przykładu
chyba że ......
trzeba mieć nadzieję
Lunka ale Twój piesek slicznie rośnie, prawie jak mój brzuch. Jest taki śliczny i dobrze mu z oczu patrzy. Dziękuję za gratulacje. Życzę miłego dnia, jestes kochana.
Misialku i co tu robić z tymi kilogramami?
Luizku a ty jak zawsze pełna ruchu na nicku, myślę jak ty dajesz radę się tak wyginać. Też bym tak chciała.
Samorodku wracam, wracam tylko ciężko od siebie samej wymagać. Znacznie lepiej idzie mi wymaganie od innych. może to taka zemsta, że sama ze soa nie mogę sobie poradzić.

Miłego weekendu

Dorisku drogi wreszcie Cie widze . Zaraz tu razniej na forum.
Humor jak zwykle Ci dopisuje i bardzo dobrze ,po co sie smucic i tak by nam to nic nie dalo .Moze jedynie niepotrzebne doly ,a tego nie chcemy . Trzymaj sie skarbenku i nie opuszczaj nas na tak dlugo . Pozdrawiam goraco z chlodnego i zimnego Poznania
Jutro wyjezdzam ,ale tylko do niedzieli wieczora . Poznym wieczorkiem pewnie bede w domciu . Zajrze do Was dopiero w poniedzialek.Zycze dobrego ,spokijnego weekendu i wszystkiego dibrego .