Strona 171 z 218 PierwszyPierwszy ... 71 121 161 169 170 171 172 173 181 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,701 do 1,710 z 2178

Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

  1. #1701
    bozena Guest

    Domyślnie

    Ćwicz DORISKU ,ćwicz - ruch to zdrowie.Zadowolona jesteś z pilatesu ? Powoli przymierzam sie do tego ale nie wiem czy warto.Czy te ćwiczenia przypominają trochę callanetiks.A może masz jakiś link do strony z tymi ćwiczeniami.



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #1702
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    e-tam, nie wierzę ,że nie zrozumiałaś moich intencji... po prostu -racjonalizm... będzie to trwalo i lepiej sie z tym na poczatku oswoić....

    ni to całka ni różniczka ale mi sie miesiące na tygodnie pokleiły!!!!!

    :P :P :P pół roku!!!! :P :P :P do dwucyfrówki, no spokojniej....na Boże Narodzenie :P
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  3. #1703
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    menu czas zamknąć na dziś bo już po 18
    6:00 herbata
    7:00 woda
    8:00 polędwica x 2 plasterki
    10:00 sałata zielona+ pomidor, sok z cytryny i olej
    12;00 chleb pełnoziarnisty z miodem x 2 kromki
    14;00 kluski śląskie x 4
    17:00 sałata zielona ze szczypiorem + śmietana 12 %( przydałby sie jogurt 0%)

    chyba będę planować jednak jedzenie żeby niczego nie zabrakło
    Było dzisiaj całe mnóstwo wody na Pilates zabrałam 1,5 l i potem powędrowałam z nią na zabiegi i tam obaliłam do końca. Udało mi się dosiąść pedałowego rumaka i gnałam 40 min, ale pod koniec było ciężko. Teraz siedzę cala sflaczała i czuję wszystkie mięśnie tak sie rozciągnęły . W dodatku pogoda nie sprzyja i stare kości bolą

  4. #1704
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Aleś się rozpędziła Jedzenia niewiele, ćwiczeń mnóstwo Ja siedzę w papierach i ani mogę zipnąć - tyle że na ogródku kilka roślin wsadziłam. Pozdrowienia

  5. #1705
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ale jakos malutko jesz... nie za malutko czasem???


  6. #1706
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    OJ, POGODA ..... brak słońca kiepsko na mnie wpływa i choć mam przed sobą 5 wolnych dni , to brak mi pomysłu co mądrego z tym czasem uczynić , takie to kłopoty ma człek wolny!!! najchętniej to znów uciekłabym nad morze... ale to cały dzień podróży ,no i kasa leci...tak to niedietkowo sobie utyskuję u Doris, która na pewno coś jakimś obrazeczkiem zaradzi
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  7. #1707
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Dorisku jestem pod wrazeniem

  8. #1708
    asq25 Guest

    Domyślnie

    M,ilego dnia Doris


  9. #1709
    Awatar Puma33
    Puma33 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,633

    Domyślnie

    Doris, jestem pod wrażeniem, chyba 3 dni nie zaglądałam, a tu duch sportowy na Twoim wątku zagościł na dobre :P :P Wiesz, jak człowiek zacznie, to potem szkoda przerwać ćwiczenia, prawda?
    Cieszę się, trzymaj tak dalej :P :P
    Buziaki

  10. #1710
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    21 maja
    waga 126.100
    nocne jedzenie
    1:20 pożegnalne żarcie - kluseczki śląskie odgrzewane na skwareczkach
    i dokończyłam sałatę ze szczypiorem i śmietaną
    3:50 drożdżówka z serem na dworcu w Katowicach
    zanim ja dojechałam PKP do Krakowa i dotarłam do domu to dziewczyny już wysłały sms-a z lotniska w Rzymie że szczęśliwie doleciały.
    za to nocne jedzenie przyszłam pieszo z dworca i mam już 1h spaceru
    menu:
    2 jajka na miękko
    polędwica 50g
    3 rzodkiewki
    10 śliwek suszonych

    a teraz już nawet nie mam siły iść na zabiegi
    ale jak mus to mus
    i byłam tam 4 godz tj godzinę wracałam okrężna drogą i dowlokłam się
    chyba jakaś transformacja bo zimno mi było co należy do rzadkości a ciało odpływa.
    Może moja słonina zacznie się wytapiać.
    obiad żołądki drobiowe 6 sztuk
    kolacja 4 kromki chleba bieszczadzkiego z masełkiem wiosennym

    a do ruchu dokładam 40 min pedałowania na stacjonarnym- marzyło mi się 1 h ale nie dałam rady
    potem z trudem dotarłam do domu i sen głęboki mnie ogarnął

    moja chrzestna walczy z rakiem i zadzwoniła wczoraj do mnie z wiadomością że zmarła jej mama a moja ciocia
    Ciocia w Lesznie,
    chrzestna we Francji
    a ja w Krakowie.
    Jak mi powiedziała że jak sie wybudziła po operacji to zobaczyła moją mamę św pamięci to trochę mi serce zapukało

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •