Strona 208 z 218 PierwszyPierwszy ... 108 158 198 206 207 208 209 210 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,071 do 2,080 z 2178

Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

  1. #2071
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    Dorisek- zapraszam na wspólne orbitkowanie

  2. #2072
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    Dorisku-to wywalaj, ale rzeczy które są za luźne

  3. #2073
    Awatar Puma33
    Puma33 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,633

    Domyślnie

    Ładnie to sobie wszystko wyliczyłaś, przynajmniej wiesz, czego sie trzymać. A jak z jedzeniem, dajesz radę? Sądząc po efektach to tak, ale też masz mnóstwo ruchu :P :P
    Ja na sniadanie samą kawę wcinam, bo lodówka pusta, nie ma w niej nic Może dziś ktoś pójdzie na zakupy
    Buziaczki, maszeruj, chociaz pogoda jakaś taka.... Nie lubię wiatru, jestem poirytowana, jak mi wieje w twarz....

  4. #2074
    Awatar pokrzywa
    pokrzywa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-06-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    583

    Domyślnie

    Dorisku,to bardzo fajnie, że bez problemu włazisz w żakiecik
    Ale łachy się starzeją w szafie. Nie karm nimi moli. Takie niemodne wywalaj. Oczywiście ulubione, nawet jak się "skurczą" trzymaj, żeby mieć później takie przyjemności jak teraz.
    Serdecznie pozdrawiam!
    Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
    Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
    Cebulowa droga do Szczypiorowa

  5. #2075
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Cieszę się Ja zaczęłam się mieścić w spodnie, które kupiłam z 5 lat temu ale są jeszcze ok., chodzę w nich bo jestem dumna, że się mieszczę Nic tak nie poprawia humoru jak mieszczenie się w rzeczy, które były za ciasne

  6. #2076
    Awatar opona66
    opona66 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-04-2008
    Posty
    4,706

    Domyślnie

    Zgadzam się z Wami ,że to wspaniałe uczucie i radość zmieścić sie w coś co było za małe, a szkoda było wyrzucić ,bo było ulubione

  7. #2077
    Awatar tdk
    tdk
    tdk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-02-2008
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    8,187

    Domyślnie

    Dorisku jesteś bardzo pojętną uczennicą , uczyć Ciebie to sama przyjemność .
    Ćwiczysz świetnie i tak myślę sobie że na tych kijach to chyba Ty wpadniesz do mnie w odwiedzinki. Wiesz czasami mam uczucie że zaczynam się uzależniać OD ĆWICZEŃ - nie ma problemu mogę zostać takim nałogowcem .
    Całuski i ćwicz, ćwicz , ćwicz , masz wakacje , a po powrocie do pracy koleżanki będą podziwiać szczuplutką Dorotkę .



    Waga nowa a ja coś nie mogę się doczytać aktualnego wyniku.

  8. #2078
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Doris robisz swietne postepy podziwiam

  9. #2079
    izabelllka Guest

    Domyślnie

    Brawo Dorisku!!!!! Piękne cele wyznaczone teraz tylko zaczniesz odcinac kupony Teraz Cię nie ma pewnie wcinasz kijki na kolację Brawo!!!!!!!!
    Buziaki.........

  10. #2080
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    wow!!!!! wow!!!! wow!!!!
    waga 118,600
    raport ruchowy:
    NW 3h
    orbi 40 min
    RS 10 min
    atlas i wyciągi 15 min
    steper 10 min

    łydek nie czuję
    Izabelllko właśnie tak było
    Misialku wpadłam w trans
    Tedi sport to dobre uzaleznienie, a jest tak że jedno uzależnienie to które nam szkodzi trzeba zastąpić na takie które nam służy
    kto wie może przybiegnę do ciebie na kijkach, a ile to km?
    Oponko mój kostiumik był całkiem nowiutki tyle że nagle zrobił się kusy, a poza tym moja garderoba to 1 spódniczka na gumce i 3 dyżurne bluzeczki rozciągające się bez ograniczeń, a wszystko inne było za małe
    Toshi no tak humor mnie teraz nie opuszcza, tylko łydki okropnie bolą i z łóżka wstaje jak łamaga, ale zaraz się rozruszam i przejdzie. jak robie stopą flex to mi włosy dęba staja bo łydki mam jak skopane,a poza tym zadne części ciała nie szwankują. Chodzę bez gorsetu , obrzęki pomniejszyły sie rewelacyjnie.
    Pokrzywko moje namioty wszystkie są kochane. Trzymam nawet biały lniany kostiumik rocznik 1988 i super kostiumik letni czarny w białe w kropeczki który sprawił mi mąż jak po porodzie mieściłam sie tylko dalej w sukienkę ciążową. Z wagi 74 przytyłam do 99.900, dziecko ważyło 2.050 a reszta została
    Pumo śniadanie mam bardzo obfite, obiadek leciutki a na kolacje kijki
    przykładowo wczoraj
    śniadanie:
    4 kromki czarnego chleba z masłem, własnoręcznie pieczoną piersią indyczą i pomidorem
    II śniadanie 1kg czereśni
    obiad pieczeń z mięsa wołowego, sałatka z pomidorów, kapusta z marchewką
    i przez cały dzień morze wody
    Chusteczko zaproszenie przyjmuję

    Pozdrawiam i ruszam w trasę

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •