Ja o rowerku jeszcze nie myslę, u nas jeszcze jest zimno i leży śnieg.
Toshi też marzę o,, dole" w rozmiarze 42, nadal mam typowa 44. Nie miałabym problemów z kupnem spodni takich, które mnie sie podobają. Lubię również markowe ciuszki jednak problem tkwi w rozmiarze, najczęściej kończy się na L. Muszę się sporo nabiegać żeby trafić na większy. Na moim terenie z tym jest jest pewien kłopot nie ma tutaj tak dużych centr handlowych jak np. Galaxy w Szczecinie, gdzie masz wszystko na miejscu. Czy stosujesz jakieś specjalne ćwiczenia na ponętniejsze partie ciała
Tamirko dietka 1000 kcal jest bezpieczna dla zdrowia, chudnie się w równym tempie. Mnie nie zawsze się udaje ją utrzymać więcej niż kilka dni jednak staram sie przestrzegać zasad: znacznie mniej słodkiego, znikome ilości pieczywa, nie jem ziemniaków. Czuję się lżejsza i nie przekarmiona. Niestety chudnę zbyt wolno.
Pozdrawiam aga
Agaa też nie tak dawno miałam 44. Te 42 dalej nie są idealne - opinają się na udach, muszę patrzeć na krój Galaxy jest wybawieniem dla prowincji i nie tylko. Nienawidzę biegać po sklepach, a tak przynajmniej wszystko jest na miejscu.
Samorodku, nie mam rękawiczek ale chyba kupię. Czasem przejeżdżam długie trasy i dłonie bolą. Spodnie wolę w miarę normalne, tzn. nie opinające się leginsy. 1 - z powodu budowy ciała, 2 - w czasie długich wycieczek trafia sie w różne miejsce (jakieś knajpy np.) i wtedy wolę wyglądać przeciętnie.
Pozdrowionka
Agaa, muszę coś dopisać. Spróbuj ćwiczonek opisanych na wątku kultury fizycznej - aerobow 6 W (przepraszam ale nie pamiętam dokładnej nazwy). Na oponki powinno pomóc. Ja to mam raczej kłopot z udami, biodrami i przyległościami . Dzisiaj spróbowałam pierwszego cyklu ćwiczeń. Pierwszy to pestka ale co bedzie dalej W każdym razie polecam
witaj agaa
Gratuluje utrzymania sie w 1000 kcal -bo mnie to sie nie może udać .
zawsze wieczorkiem sobie coś dołoże . sama nie wiem czy z przekory czy jakie diablisko namawia . Niewinnie ,ziemniaczek ,papryczka owoc -ale w ogólnym bilansie
wychodzi mi ponad 1400 . Nie dużo ale do schudniecia duzo za duzo .
niłego dnia i tak trzymaj
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli Z barku czasu zostawiam ślad, że pamiętam i trzymam kciuki za wytrwałość i powodzenie w dietkowaniu
Buziaczki cieplutkie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Wiesz ja mam duzo kolo siebie centrum handlowych,bo az 3 wielkie,ale i tak mam problem z kupnem ladnej odzierzy,bo rozmiar musze kupowac xl
Patrze ,na sliczne ciuszki w mniejszym rozmiarze i slinka leci,ale moge tylko sobie po patrzec
Pozdrawiam serdecznie
Witam
Kupowanie ciuchów to bardziej złożony problem.
W P-niu jest cała mnogość centrów, pasaży handlowych z tzw. "markową" odzieżą
w co, za chiny ludowe nie wierzę.Dla mnie są tą lumpy kupowane na wagę,
kiepskiej jakości-mają to nosić nasze mlode dziewczyny i co gorsza to robią.
Cena nie jest adekwatna do jakości.
Taki przykład.Córka potrzebowała nowe sportowe porcięta /nie biodrówki-takich
nigdy nie preferowała/ mając rozmiar 36 problem ogromny bo: albo nogi nie mogły przejść w miejscach do tego celu przeznaczonych, albo dopiąć się nie mogła
a całość jakby dot, rozmiaru dla lalek itp.cena powyżej 150,00 zł /!!!!!/
Ja osobiście miałam kilka przypadków, gdzie "panienka" rzuciwszy okiem "powinna Pani iść
do sklepu dla grubasów" nie powiem co jej odpowiedziałam, nie wypada, ale
mnie poniosło.Góra 38 lub 42 takie normalne, doły natomiast 44.
W Kupcu Poznańskim można niekiedy uzupełnić garderobę w tak wielkim rozmiarze.
Dużo młodych dziewcząt o bardziej krągłych kształtach ma także problem.
Sklep dla grubasów? Fasony dla , nawet mojej, przysłowiowej babci nie do przyjęcia.
Zakładki