witaj Aganna
Chyba razem pisałyśmy posta ,bo jak zobaczyłam Ciebie na pierwszej stronie
to miałam do Ciebie zajrzeć ,tylko Graczykowie przeszkodzili
Współczuje Ci z powodu kontuzji ,wiem co to znaczy bo ja miałam 3lata temu złamanie
i pól roku chorowałam i tyłam siedząc w książkach i w wiekszości w domu
Byłam ciekawa jak u Ciebie Atkins? ale widze ,że Ty też robisz odstepstwa.
Otóż powiem Ci ,ze doszłam do wniosku takiego jak Ty wszystkiego po poł
tyle ,ze ja jakoś przytyłam 2 kg a co gorsza nie moge tego zwalić choć sie staram.
z ruchem troche marnie ale już niedługo wyjeżdżam do mamy ,ogrod duzy ,roboty nie brakuje --myśle ,ze znowu zrzuce po to by po powrocie nabrać
nie wiem naprawde jak ruszyć metabolizm mam już wołowaty
do jutra -papatki
a ten pasek to nie chce zmieniać bo tak ładnie wygląda