Strona 9 z 54 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 531

Wątek: Wróciłam!

  1. #81
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Wiem Kwatuszku, że nie każdy puszysty brzydki
    Pamiętam, jak kilka lat temu jeździłam do pracy z dziewczyną takiej postury jak ja teraz (~100kg) i rzucała się w oczy nie grubością - tylko prześliczną buzią... I ubierała się też jakoś tak z klasą...
    Oj, ale ja tak nie umiem, mnie jest ładniej na szczupło
    I nie tylko o urodę chodzi, mam dość zadyszki po wejściu na II piętro i tego typu "radosnych" doznań
    Ale że nam się uda - to pewne Ja w to wierzę!!

    Buziaki
    Ula
    PS. Ja bym chciała choć jedną pensję prezydencką rocznie dostać
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  2. #82
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Usiaczku wystarczy poselska. I za dwa lata odprawę.
    Uwierz!
    Pa.Pa
    Kaja

  3. #83
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    ja tam zachłanna nie jestem - może być poselska

    A tak serio - temu nie cierpię polityki - bo jak pomyślę o ich zarobkach i moich i o tym co oni (uogólniając) robią - to mi się nóż w kieszeni otwiera.

    Ale już dosć o polityce - złość piękności szkodzi

    Buziole i kolorowych snów
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  4. #84
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Oj dziewczyny ,chyba obie macie racje -zanim sie przyzwyczaimy do
    czwartej RP musi to troche potrwać .
    No cóż ja też jestem zdania ,że wizerunek pierwszej osoby i jego dworu
    też jest wazny . Usiak takie już zycie ,ze wszystkich najpierw oceniamy po wyglądzie
    a póżniej ewentualnie przyzwyczajamy sie ,choćby to nawet był koczkodan.

  5. #85
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    KOńcząc wątek urody rodziny prezydenta, to muszę przyznać, że jego córka bardzo mi się podoba. Śliczna dziewczyna.
    Krysialku, co tu się przyzwyczajać, dla nas będzie jak było, co by się miało zmienieć.
    Usiak, pozdrowienia dla mamy, jesteśmy równolatkami.
    Kwiatuszku, zapraszam do mnie na dyskusję na dowolne tematy, bardzo mi miło, ze to właśnie u mnie.
    Ja się odchudzam już nie dla urody (co tu mówić o urodzie w moim wieku hihihi), ale dla moich biednych nóg i kręgosłupa co są zanadto obciążone. Kręgosłup jeszcze póki co sprawuje się nieźle (pu puk w niemalowane), ale nóżki powoli zaczynają odmawiać posłuszeństwa, a nie byłam jeszcze na Babiej Górze, a w przyszłym roku chcę przejść Góry Izerskie i Karkonosze.
    A wczoraj prawie 2000 kcal . No i gdzie tu myśleć o Łabskim Szczycie

  6. #86
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    a ja sie odchudzam dla urody i zdrowia, ale najpierw dla urody, przeszkadza mi brzuch bo nie moge załozyc mojej super sukienki bo brzuch wystaje i sie nie dopinam,
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  7. #87
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny!
    Każda kobieta i w każdym wieku powinna o siebie choć odrobinę dbać. W miarę możliwości finansowych, bo czasami jest taki moment, że chcielibyśmy coś sobie fundnąć a tu, dziura w kieszeni i w portfelu. Mamy też do wyboru coś dla siebie, lub dla dzieciaka lub rodzinki. Wiele z nas wybiera to drugie. Takie są nasze rzeczywistości.
    Niestety, nie tylko Tobie Batorku coś dolega, ja tak samo, odchudzam się dla kręgosłupa, nóg i trzymam dietkę dla moich nerek. Gdyby tak trzeba by było iść do znachora (lekarza) tych chorób było by więcej. Aż strach pomyśleć.
    W Twoim wieku Batorku uroda też się liczy.
    Bo co by powiedziała Pani Hanka Bielicka. Wiek ma, nie da się ukryć, ale ten szyk, ta elegancja. Cały czas odchudzając się myślę o niej. Jej wygląd jest wspaniały.
    A co polityki zostawmy ją, nie dla nas ona.
    Usiaczku u mnie w pracy jest tak, że rozbieżność w płacach między pracownikami jest bardzo wysoka i niestety nikt nie może nic zrobić, bo cały czas jest presja, że może być jeszcze gorzej tj. bez pracy. A u nas w naszym regionie jest strasznie z pracą.
    A nie myślmy o niej. Jutro też jest jest dzień. Może będzie lepszy
    Zdrówka!
    Kaja

  8. #88
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witam was kobitki
    Batorku -- a zjakiego miesiąca jesteś ??? ja z listopada
    tez jesteśmy równolatkami --i tez zaczęłam sie odchudzać -bo kręgosłup
    nawala --myślałam ,ze to od wagi -ale to zwyrodnienie .
    Ja często kłade sie na dywanie i robie kołyski -aż mi wszystko chrupie
    troche pomaga

  9. #89
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Krysialku, jestem z czerwca. Mi kręgosłup nawalał do czasu aż zupełnie przypadkiem trafił do mnie materac przeciwodleżynowy dla osób z nadwagą. Żal mi go było wyrzucić, a że właśnie się przeprowadzałam do własnego pokoju (dzieci się ostatecznie wyprowadziły), kupiłam nowe łóżko bez materaca i próbnie użyłam tamtego. Na początku się trochę dziwnie na nim spało, ale już po kilku dniach koszmarne bóle kręgosłupa jakie miewałam zwałaszcza nocą - przeszły jak ręką odjął. Ja tu już kiedyś pisałam o tym materacu, ale nie umiałam wytłumaczyć jak on wygląda.
    Kwiatku, ja muszę choć troszkę dbać o siebie - tego wymaga moja praca, no, maluję się, skrapiam, i nawet casem kostium zakładam, choć go nie cierpię.
    A wczoraj zjadłam 1500 kcal i dziś waże pół kilo więcej niż wczotaj. Niesprawiedliwość, ot co.
    Luizku, ja się najlepiej czuję w leginsach + luźna bluza, jakieś kiecki czy kostiumy to muszę zakładać do pracy - i starczy.

  10. #90
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Batorku nie martw się, może to tylko chwilowe i wysztko będzie ok.
    Czasami jak wypijemy płynów wiecej to waga idzie w górę.
    A co do ubioru, też nie za bardzo cierpię garnitury. Ale dwa miesiące temu byłam z moim mężem kupić lodówkę. Ubrałam się na sportowe dżinsy, bluza. Ojjj
    Co na się nasłuchałam o wyglądzie. Dwa dni mi marudził, że wstyd było ze mną chodzić po sklepach. Bo w takim stroju można tylko świnie w oborze wystraszyć. I co ja mam zrobić

Strona 9 z 54 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •