Strona 25 z 54 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 531

Wątek: Wróciłam!

  1. #241
    Guest

    Domyślnie

    Kochany Batorku...... zaintrygowana tytułem...."Wróciłam" ....no jakze by nie miało mnie tu byc?
    Ja tez wróciłam..... cokolwiek by to miało znaczyc przyciągnieta przez Karolke. A ze ona upierdliwa no to musiałam sie posłuchac starszej
    Batorku, moje słonko, ja mam ten sam problem.... jak zaczne zawsze cos wypada.... i tak bez konca.Ale i bez konca bedziemy próbowac, prawda?

  2. #242
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Batorku na rowerku do pracy to super pomys na wiosnę. Wiesz, jak ja mam dużo pracy, to zazwyczaj chudnę - nie mam kiedy jeść... Więc może i u Ciebie to zadziała???
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #243
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    Udanego weekendu i dietki
    swietnie sobie radzisz

  4. #244
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Witam, cześć czołem. psotulko wcale mi świetnie nie idzie, w ogóle mi nie idzie. Choć dzisiaj niespodziewanie - 92.3, pomimo, że wczoraj obiadałam się, ale byliśmy na całodniowej wycieczce i umęczyliśmy się, że hoho. Waszko, ja jeździłam do pracy na rowerze przez całą jesień, choć miałam o 2 km dalej i nic, efekt 0, pewnie dlatego, że na forum rzadko zaglądałam...
    Belferzyco dawno nie czytana, witaj, cieszę się, że wróciłaś. Z nami na pewno się uda!
    Karolko, fajnie, ze przywołałaś Belferzycę, Ciebie też witam serdecznie, razem, wespół w zespół wespół w zespół by żądz moc móc zmóc - oczywiście mam na myśli żadze jedzeniowe - się uda.
    Bo ja to bym chciała na jesieni w góry pojechać, a jakże się po mnich przemieszczać z takim bagażem osobistym
    pozdrawiam - batorek, mam nadzieję, że w tygodniu uda mi się odezwać, bo w pracy nie mam na razie internetu, a w domu mój małżonek mnie nie dopuszcza i już mi stoi nad głową - pa.
    P.S. Udało mi się znowu dorwać do kompa - zmieniłam wagę docelową na 79.9, a co!

  5. #245
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE - DO SZCZESCIA DLUGA DROGA ALE DOJDZIEMY JA TEZ MIALAM WPADKI I CZEKAM -CZEKAM

  6. #246
    Guest

    Domyślnie

    Psotulko.... ja tez mam taką nadzieje....... ze moze jeszcze zaświeci słonko dla mnie.
    Chciałabym bardzo......

  7. #247
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    PORADZIMY SOBIE TRZEBA NAM WYTRWALOSCI I SILNEJ WOLI A JA JEJ MAM TAK MALO LENIWIEC BYWA SILNIEJSZY

  8. #248
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    belferzyca2 chyba się znamy??

    Co u Ciebie Batorku??
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #249
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  10. #250
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Jaki leniwiec, jaki leniwiec, mróweczka jestem zapracowana albo i nawet pszczółka. Praca na pełnym etacie ogromnie mnie absorbuje, wracam do domu dopiero o piątej. A małżonek mnie do kompa nie dopuszcza, przedtem mieliśmy 2, ale laptop był służbowy i musiałam oddać. Jak dostanę wypłatę to sobie może coś używanego kupię.
    A dziś wyjątkowo internet w robocie działa, więc mogę coś napisać. Właśnie zjadłam warzywa z patelni i paluszki rybne, które to paluszki były ohydne dosyć.
    I jeszcze raz powtarza, nie wierzę w żadne diety, wierzę w trwałą (znaczy - na zawsze) zmianę nawyków żywieniowych. Ale jak to zrobić to nie bardzo wiem.
    Pozdrówka - batorek

Strona 25 z 54 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •