Wątek: ostatnia szansa

widze ze moderatorzy tego forum tez sprzyjaja walce z moim brzuchem,(i chyba nie tylko moim )bo umiescili fajny artykul na pierwszej stronie

weekend minal nawet,nawet.....staralam sie nie objadac na imprezce nie jadlam ciast,tylko kazalam sobie zapakowac tiramisu do domu i zjadlam na sniadanie wczoraj bylo piwko i to nie jedno, ale troche potanczylam i dzisiaj waga w normie(63,1)
pozdrawiam

Ja ostatnio też przyszalałam, ale u mnie waga jest większa

Pozdrawiam serdecznie

WITAJ
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
OJ TE NASZE BRZUCHOLKI

pozdrawiam i ja zguba wasza.
Ale wracam niedługo lekko pogrubiała :

a właściwie, że tak nieśmiało zapytam.. o jaki drążek chodzi..?

witajcie kobitki
u mnie wszystko dobrze zoladek przyzwyczailam do stalych por,wiec nie musze patrzec na zegarek,zeby cos zjesc
wczoraj zjadlam:
2 kanapki z pomidorem
mieso z mizeria
2 jablka
ryba w galarecie
migdaly
batonik owsiany,150cal

magpru poczytaj dokladnie to sie dowiesz podpowiem tylko,ze polaczysz przyjemne z pozytecznym

waszka, wracaj do nas jak najszybciej

psotulko te nasze brzucholki,strasznie oporne

agentka poszalec tez trzeba,tylko potem szybko wrocic na wlasciwe tory

pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Misialko brawo bardzo się cieszę że chudniesz ,jak stosujesz te wszystkie ćwiczenia o których piszesz to nie dziwota ,ale Ty malutko jesz tak mi się wydaje pozdrawiam i życzę dalszego spadku wagi

Witam,

Dzisiaj wróciłam na właściwy tor. Mam nadzieje, że będzie tak dalej

pzdr serdecznie

KOLOROWYCH SNOW

BARDZO MI SIE PODOBA PRZYPOMINA MI PO CO TU JESTEM

TAK TE NASZE KOCHANE BRZUCHOLKI SA BARDZO OPORNE

Heja Misialku - już wróciłam
fajowo że miałaś rozrywkowy weekend, taki taniec to dwa w jednym nie doś że spala kalorie to jeszcze odpręza
Miłego wieczorku i piatku
buziaczki