u mnie ćwiczenia działają świetnie - jesli ćwiczę tak jak przy diecie i rozsądnie zwiekszę ilosci mogę bez szkody dla wagi jesć i 2000 kacal
u mnie ćwiczenia działają świetnie - jesli ćwiczę tak jak przy diecie i rozsądnie zwiekszę ilosci mogę bez szkody dla wagi jesć i 2000 kacal
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Misiałku
to bardzo mądry tekst.Zresztą wszędzie piszą,że wszystko zaczyna się w głowie,więc odchudzanie też.A twoje ciałko idzie z tobą w zawody,tu je czy ono ciebie zmoże .Nie daj się .Moje ciałko też próbowało i nadal to robi,ale narazie ja wygrywam
pozdrawiam
Misialku STOP wekendowemu podjadaniu ! Najlepiej sobie na ten czas dietkę zaplanuj np. 5 dniową. Mi też się waga waha, ale może też wodę trzymasz, bo od razu parę kilo po weekendzie , to trochę dużo. Nie załamuj mnie, że 5 kilo do świąt to dużo !!! Toż ja miałam zamiar zgubić 7 Jeśli po 1 dniu oczyszczania nie chudniesz, może rzeczywiście twój organizm spowolnił metabolizm . Może dzień cyklu taki, kiedy wodę gromadzisz ?
Bierz się dalej do walki i nie przepadaj z forum. łatwo mi mowić, sama ostatnio latam koło lodówki i myślę, coby zjeść żeby było dużo, smacznie a mało kalorycznie
Miłego DIETETYCZNEGO weekendu życzę idę gotować bigosik (chudy)
Pozdrawiam
SUPER WEEKENDU ŻYCZĘ.
Misialku, te oczyszczania sa do bani, ja mam ten sam problem, a pozniej organizm nawet najmniejszą wpadkę przeklada na wzrost wagi.
Juz mi sie nawet nie chce mowic na temat dietek
Milego weekendu
witajcie
wczoraj nie zdazylam was wszystkich odwiedzic, ale mam nadzieje,ze dzisiaj nadrobie zaleglosci na forum
didi, to nie jest niestety moj sposob na stala wage,bo przede wszystkim jestem len do cwiczen
waszka, trzeba bedzie brac przyklad z ciebie, a ile cwiczysz dziennie,bo na twoim watku sie nie doczytalam
julisia, nie dam sie, dzisiaj troche popuscilo, waga 64,5
BEIGNET,ja 10 kilo gubilam rok,wiec teraz sama nie wiem,czy zgubie az 5 kilo, ale bede sie starac,podobnie jak ty wlasnie najgorsze te kusicielskie weekendy, a szczegolnie wyjscia z domu, musze nauczyc sie znowu odmawiac (kiedys umialam, ale zapomnialam)
bewik,ja musze zastosowac oczyszczanie jeden dzien, bo nie umiem dietkowac tak z marszu,bo mam ciagle zachciewajki, a tak to troche przyhamuje i wczoraj wogole nie mialam ochoty psychicznej na ciastka chociaz kolezanka podsunela mi pod sam nos
hiii, postaram sie dzisiaj cie odwiedzic
evita,agentka,psotulka, ewace i wszystkie dziewczyny pozdrawiam
Miłego weekendu Misialko
Głowa do góry i nie poddawaj sie
Zrzucenie 5 kilogramów do świąt jest możliwe,ale...no własnie,ale po co sie tak szarpać Juz dawno doszłam do wniosku,że nie ma co wyznaczać sobie konkretnego terminu na zrzucenie określonej ilości kilosków Przychodzi ten wyznaczony dzień,nie udało nam sie,jesteśmy rozczarowane i "dołek" gotowy
Walcze ze swoja nadwagą już prawie 2 lata i chociaż chciałabym zrzucić wszystko jak najszybciej,to zdaje sobie sprawę z tego,ze im wolniej to zrobie tym mniej zagraża mi jo-jo
Buziaki
witaj misialku-i uszy do góry ,nie Ty sama czekasz na efekty i nic z tego.Mnie równiez idzie BARDZOOOOOOOO tępo.Ale przecież mamy czas i poczekamy.Pozdrawiam serdecznie
[/b]
teraz zaczyna się najgorszy okres - zimno i ciemno - wieć nic się nie chce
ale do wiosny blisko więc trzeba się mobilizować,
pozdrawiam
Zakładki