-
jak cie ciągnie w swiat Krysialku - to nie jest tak źle chodzenie to całkiem dobry ruch
1.09.2013
-
witam was kochane niestety SB przepadla,mam wielka przerwe w dietkowaniu, ale zaczynam od poniedzialku juz tak naprawde wiem ze to do niczego nie prowadzi raz dieta,raz obzarstwo,ale nie wiem co sie ze mna dzieje, musze moja mozgownice znowu naprostowac wiem ze potrafie powstrzymac sie od jedzenia,a wczoraj zjadlam chyba z pol kilo sera zoltego wedzonego, no i po co po co go wogole kupilam
basenu rzeczywiscie nie lubie, moje dzieci chodza na basen z mezem,moze do nich dolacze cwicze codziennie 15 min i pedaluje 40min-godzine
psotulka,ewace,elizabetka,siba,julisia,Ruda,hiii,k rysial,dziekuje
Pozdrawiam i zycze wszystkim forumowiczkom wspanialego weekendu
-
Misialku, znam to , najgorzej cugle popuscic
Mysle, ze razem bedziemy sie spowiadac i nawzajem pilnowac, chyba bedzie nam latwiej
Milego weekendu
-
Misialku nie łam się . Może nie warto tak bardzo się przejmować ciągłością dietki ? Po prostu wrócić do SB, ale nie od początku. Już niedużo Ci do mety zotało, jeśli męczy Cię poczucie, że jesteś na SB to może mózg się buntuje i np. jak już pozwalasz sobie na zakazany ser żółty , to jesz do oporu, bo zakładasz, że to jeden dzień. Ja w każdym razie tak mam, że jak odpusczę sobie dzień, to jem ile się da, ale już teraz coraz rzadziej mam takie wpadki. Jesteś i tak świetna, a wpadki ma każdy, nie byłoby tego forum , gdyby nie one. Miłego weekendu
-
Misiala nie przejmuj się wpadką .Napewno dasz radę i wrócisz na właściwe dietetyczne tory.Miłego weekendu
-
Misialko bo to tak jest jak coś posmakujesz to nie można się zatrzymać jesz az nie skończysz i faktycznie ta koncówka odchudzania to chyba najgorsza ,pozdrawiam
-
Misialko-głowa do góry
Myslę,ze poprostu przyszło zmęczenie dietką-nie tyle fizyczne co psychiczne.Większość osób na forum przez to przechodzi.U mnie też tak było i to nie jeden raz Pamiętaj-nie wolno jednak odpuścić sobie-trzeba dalej walczyć Końcówka odchudzania,kiedy widzisz mete na wyciągnięcie ręki jest najtrudniejsza
Trzymaj się
-
a dzisiaj to przyszlam tylko zaspiewac....
co ja robie tu...huhuhu, co ty tutaj robisz...
-
No to misiala ja Ci odpowiem . Jesteś tu po to, żeby razem z nami zgubić te swoje 3 kilo. To już naprawdę malutko .Dobrze że pojadłaś tego sera( zresztą mój ulubiony, też się nim opycham ). Teraz znowu będziesz dalej ciągnąć dietę. Może pomyśl nad zmianą smaków potraw, jak coś zmienisz to nie będzie takia monotonna i nudna. Jak się je ciągle to samo to w końcu się to obrzydzi .
A jak umiesz pływać to idź na basen, tym bardziej, że masz z kim .
Miłej niedzieli i trzymaj się
-
Misialku wydaje mi się , że wiem co czujesz. Ja jak mam wpadki to wstydzę sie sama przed sobą, postanawiam poprawę i ... niestety najczęściej znów wpadka. dzięki temu w ostatnim tygodniu zamiast waga w dół to kilogram do góry
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki