Witaj misiala w Nowym Roku
Super artykuł, jakże prawdziwy...
Ja już też od dzisiaj na odwyku. Przez okres świąteczny zjadłam tyle węglowodanów że w głowie się nie mieści. Właśnie węglowodanów, bo tyle ciastek i samych ciast jedzonych nawet późną nocą uuuuuuuuuuu......prawdziwy jamochłon.........
Tobie życzę utrzymania takiego rytmu jak teraz przez cały rok
Pozdrawiam
Zakładki