Wątek: ostatnia szansa

Misialko życzę udanego weekendu !!!!

PUK,PUK- CO U CIEBIE

Misialku
miłej niedzieli -pogoda pogoda -ale ty wreszcie wstań z tego wyra
bo tłuszczem zarośniesz

Misialku ,wracaj brakuje mi Ciebie
Milego tygodnia

Misialko chyba tak się nie da rzucić i nie jeść ,sama miałam rzucic jak zejdę poniżej 90 kg a tu psikus dużo mi przybyło i nadal fajczę .Jestem ciekawa jak sobie z tym poradzisz żeby za dużo nie przytyć ,jak znajdziesz jakąś receptę na to podziel się prosze może mi sie przyda ,ja zaczęłam ćwiczyć ale na rowerku do tej pory nie robiłam nic więc może szybko zgubię te przybrane kilosy chociaż czarno to widzę

Misiaku, gdzie Ty

Pozdrawiam

Wracaj Misialko -tęskno nam za Toba!!!!!!

jestem...jestem....wracam na wlasciwa, jedyna,sluszna droge
wczoraj rozebralam choinke,wiec okres swiateczny uwazam za zakonczony... jeszcze bedzie zabawa karnawalowa za 2 tygodnie, ale to pestka
najgorsze jest to ze przestalam cwiczyc, a tak dobrze mi szlo ciezko bedzie zaczac z powrotem
ale obiecuje sobie codziennie rano cwiczonka na opone,a wieczorem rower
dziekuje za pamiec i odwiedzinki