Misialku, najlepszewykazy są w dietetyku (chętnym podsyłam instalkę przez skype, Waszka3333)
Misialku, najlepszewykazy są w dietetyku (chętnym podsyłam instalkę przez skype, Waszka3333)
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
cześć Misialku
już wróciłam.Czytam u ciebie o occie owocowym,co z nim przydaje się przy diecie i co należy z nim robić U mnie mobilizacja średnia ,staram się trzymać,ale nie do końca mi wychodzi.ciekawe ile potrwa powrót do wagi sprzed świąt.
A moja choinka nadal piękna,nie sypie się ,więc ma nadal miejsce w naszym domu.
Cześć Misiala!
Czytam tak o tym occie i myślę, że to chyba nie jest zdrowo tak go pić zwyczajnie. Może dodawać do jakichś potraw, to już bardziej.
Zmobilizowałam się i przejechałam wczoraj na początek 30 miin na rowerku. Będę jeździć w miarę możliwości codziennie- tak postanawiam, dzięki Twoim namowom i własnej nieprzymuszonej woli
Pozdrawiam :P
psotulko to nie tak, ja wcale nie chce chudnac natychmiast, chodzi mi tylko o jakies wspomagacze,chociaz nie ukrywam ze tez sporo ich przetestowalam ocet jablkowy uzywam tylko do ryby w galarecie, nie wiem moze jest szkodliwy, poprostu znalazlam taka dietke i skopiowalam, wiec teraz wiem co o tym myslicie....
ja uwazam ze odzywiam sie zdrowo i to juz od paru lat....niestety mam niekontrolowane napady jedzenia od czasu do czasu, ale z tym to chyba do psychiatry trzeba....
nie jem wogole wieprzowiny, ani podrobow,czasami tylko kurze watrobki, wedliny sporadycznie, o nodze z kurczaka tez dawno zapomnialam, ziemniaki tylko w gosciach bo uwielbiam i dostaje slinotoku, slodyczy tez nie jem,ciasta od swieta...
za to ziolka pije i rozne herbatki owocowe....oczywiscie bez cukru od 20 lat...
uwielbiam jednak chleb, ser zolty i sledzie i to mnie gubi, bo jem dotad az zjem wszystko....tak wiec na razie zakaz kupowania tych zgubnych produktow
wczoraj 15 min cwiczen na brzuch i 40 min pedalowania 20 km/h i tak ma byc codziennie
zaczelam cwiczyc i mam nadzieje ze nie przerwie, bo to juz bedzie koniec swiata
waszka, niestety nie mam skypa
julisia, bierzmy sie do roboty, bo czas ucieka, ja jestem nastawiona bojowo
gosiczka, pedalujemy wiec codziennie i nie ma to tamto, nie ma innej rady
podstolina, rowniez pozdrawiam
dzisiaj miesiac jak nie pale
waga 65,3kg
pozdrawiam wszytkich bardzo serdecznie
Cześć misiala
No to masz małą uroczystość - miesiąc bez dymka SUPER.
kwiatek dla Ciebie za odstawienie papierochów
pa
Misialko brawo -zaczęłas ćwiczyć
Wiesz,ja jakoś nie wierze we wspomagacze -te wszelkie cudowne srodki pozwalające zrzucić wagę Sama używam tylko naturalnego błonnika,który pomaga sprawnie pracowac jelitom,a jednocześnie zapycha żołądek Co do dietki to jem prawie wszystko -oczywiście w granicach limitu czyli teraz ok.1200 .
Misialku przedewszystkim moje gratulacje,ze juz masz mala rocznice i nie palisz bardzo sie z tego ciesze.TAK TRZYMAJ I NIE CHWYTAJ ZA TO BADZIEWO
Gratuluje tez pieknej wagi ,widze,ze sie zawzielas no i bardzo dobrze.Ja chyba jednak nie dojde do wagi z moich zalozen,ale twardo probuje dalej-moze sie uda :P :P
No nic nie ma co biadolic tylko brac sie do roboty Pozyjemy -zobaczymy.
Pozdrawiam goraco i milego wieczorku zycze.
110/85
Misialku, sloneczko i tak sobie pieknie radzisz, bo naprawde jest bardzo ciezko zrezygnowac z fajek i nie przytyc.
Ja jak zrywalam z nalogiem (2 miesiace wytrzymalam) to niby nie jadlam wiecej, ale do kibla raz na 2 tygodnie chodzilam , brzuch mialam wysadzony, bo sama wiesz jak organizm przyzwyczailas do dawki nikotyny, to teraz metabolizm zwolniony, a i raczki tez czegos szukaja.
Narazie ciesz sie, ze nie palisz i duzo sie ruszaj ,a do tego pilnuj zebys nie dojadala.
A blizej wiosny bedziesz walczyc z kiloskami.
Z moim synem pracuje pielegniarka ktora zerwala z papierosami i powiedziala, ze napewno nie przytyje.
Byla zawsze bardzo chuda i naprawde chciala przytyc.
Po zerwaniu z nalogiem, przytyla i teraz tez sie pilnuje, bo wreszcie wie co to znaczy walczyc z nadwaga
Zycze powodzenia w dietkowaniu i walce z kiloskami
NO TO JESTEM SPOKOJNA-UF
ZGADZAM SIE Z LUNKA JA TEZ ZNAJDUJE WIELE CIEKAWYCH SPRAW I PISZE TU O NICH NIE DLA TEGO ,ZE TO STOSUJE ALE DLA POLENIKI WSZYSTKO JEST DOZWOLONE W ROZSADNYCH GRANICACH
A NASZ ODWIEZNY PROBLEM " W CO SIE UBRAC" ROZWIAZALAS
Zakładki