-
Misialku, życzę fantastycznej zabawy, a wszystkie wiemy, że taniec to najlepsza gimnastyka i jaka przyjemna a babeczki zrobiłam , są pyszne, dodałam trochę oliwek zamiast papryki, ale i tak należy mi się kopa w tyłek, bo do babeczek zgrało mi się martini
-
Misialku tancuj - bo faktycznie machanie łapami i nogami w samotnosci
to nuuuuuda -a zegar wtedy akurat do tyłu idzie --co innego na parkiecie :P
matkamafiii --no ,,no ... martini z babeczką :P pyszności
a ja dzisiaj z koleżankami buteleczke swojskiego winka z winogron
i babeczke jogurtową . Wydaje mi sie ,ze jest ona mało kaloryczna bo mokrutka
i mało -słodka.
-
Wpadam się przywitac , pozdrowic i uśmiechnąc do Ciebie
JA BALOWALAM A TU U NAS TAKA TRAGEDIA ZDJECIA PODESLE INNYM RAZEM
-
Witajcie dziewczynki
Tragedia w Katowicach,a ja na zabawe,no ale coz tak sie zlozylo
W kazdym razie zabawa sie udala.Niektorzy zauwazyli ze schudlam ( oprocz mego meza oczywiscie.......) no i to jest nastepny bodziec do dalszej walki
Wytanczylam sie porzadnie,wypilam tylko troche za duzo wina i dzisiaj mnie glowa cmi
Poza tym to wypilam tam chyba ze 2 litry wody,az sie wszyscy dziwili ze tyle pije,ale mnie tak suszylo
Wczoraj zjadlam
2 babeczki 200cal
salata 350cal
ananas 150cal
obiad na zabawie 500 moze
ciasta nawet nie tknelam,a dzisiaj za mna chodzi,bo maz mowi,ze dobre bylo
Razem okolo 1200
Jutro sie waze i zmieniam tickerek,o ile zajdzie taka potrzeba
Dziewczynki zycze Wam wszystkim wytrwalosci w diecie
-
Witaj Misialku!
Dyspensa z ćwiczeń na sobotę ( tańce) i niedzielę (boląca głowa), ale od poniedziałku brak dyspensy. Trza wziąść się do roboty
Ale muszę Cię pochwalić, dietkowo wspaniale.
Kochanie dietkuj, a wszyscy będą za Tobą wodzić oczkami, na pewno- gwarantuję.
A Ty zapomnisz o wszystkim, ile Cię to kosztowało.
Buziaczki
-
Przyjaznego tygodnia
Teraz to juz mozna pisac u Ciebie same pochwały......... ładnie dietkujesz, pieknie cwiczysz..........i suwaczek bedzie przesuniety
-
Witam Cię kochany Misialku. Ślicznie Ci idzie,jestem dumna z Ciebie i jak mało Ci już zostało do gubienia. Cudnie.
Jeżeli chodzi o zabawę, to takie jest życie. Jedni się rodzą inni umierają, tylko że w tym przypadku, są to śmierci niepotrzebne, spowodowane czyjąś głupotą i nieodpowiedzialnością, bo że jest w tym wina człowieka nie ulega wątpliwości. Zapewne nałożyło się wszystko razem, i śnieg i konstrukcja dachu, materiały. Może już te ofiary, czegoś ludzi nauczą? Tym bardziej, teraz trzeba cenić, własne zdowie i życie, dopóki go mamy, bo też nikt z nas, wieczny nie jest.
Kochana, trzymaj się nadal tak dzielnie, napewno osiągniesz swój cel.Bardzo Ci dziękuję, za wpisy u mnie i za to ,że jesteś ze mną ,w moich dołkach. Dziś, już mi lepiej i zbieram siły, do dalszej walki z kilosami..
-
Witajcie dziewczynki,dziekuje za pochwaly bylebym nie spoczela na laurach
No wiec dzisiaj bylo wazenie 63kg W pierwszym podejsciu wyznaczylam sobie cel 64kg,bo wydawalo mi sie ze bedzie trudno to osiagnac,a tu widzicie same Tak ze I etap zakonczony Bede odchudzac sie nadal poniewaz brzuch mam nadal wielgachny i bez cwiczen sie nie obejdzie Obiecuje cwiczyc codziennie
Ciesze sie ze jestescie ze mna
-
Misiala- gratulacje, ale czy ty nie przesadzasz z tym wielkim brzuchem???Ważysz jak superlaseczka. Zdradź mi tajemnicę sałatki, którą wpisujesz do swojego jadłospisu- z czego ją robisz i jakie ilości zjadasz?? Babeczki są super.
-
Misialku gratuluję, bardzo mi zaimponowałaś tym zlekceważeniem ciacha
Ale jak osiągniesz cel, to nie uciekniesz od nas, będziesz wpadać w odwiedzinki i dodawać otuchy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki