Wątek: ostatnia szansa

bewiku, dzien jablkowy w piatek moze byc,ja zawsze chetna dzisiaj wodniczek, a poza tym boli mnie gardlo,to bedzie moze latwiej przetrwac dalej nie pale i juz nie musze sterczec na mrozie i kulic sie z zimna w razie jakiejs imprezy (bo wiadomo wewnatrz nie wolno palic) w cieplych klimatach palacze maja lepiej

hiii, agentka, waszka
dzisiaj waga 66kg, raczej nie mam powodu do dumy...
postanawiam w czasie calego postu nie jesc slodyczy i pic alkoholu,
plan na luty niewykonany,a tak chcialam wazyc chociaz 62 kg tak jak w tamtym roku w lutym cos jest nie tak ja tyje

ewace masz racje, odchudzanie to ciezka praca a najgorsze jest to ze ja juz schudlam 10 kilo w pol roku, a teraz widzisz co wyprawiam jak tak dalej pojdzie to znowu zaczne od punktu wyjscia

Misialku
Mam nadzieje,ze rozsadek jednak zwyciezy
Szkoda byloby popsuc to co Cie tak ciezka prace kosztowalo
Ale sie madrze,a sama to co
Dolaczam sie do jabluszkowych piatkow i mam nadzieje,ze wytrzymam
Calusy

Misaiłku
szkoda byloby zaczynać od początku,ja też chcę do piątków tylko jabłuszka wymienię.

cześć Misialku poszalałam i wracam do dietkowania; myślałam, że przerwa jest mi potrzebna żeby nie oszaleć, a teraz żałuję zmarnowanego czasu... 1,3kg do przodu...

MISIALKO RUSZYŁO SIĘ I MAM NADZIEJE ŻE DO KOŃCA LUTEGO ZOBACZĘ 60 KG BO TAKI MAM PLAN DZIAŁANIA.
SPOKOJNEJ NOCY

Witaj Misialku
Trzymaj, trzymaj ta dietke

Też bym chciała te piątki, ale u mnie nie mogą być jabłkowe , muszę wymyślić coś innego
Miłego dnia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam i trzymam kciuki za dzien jablkowy

Misialku, a kopa w d....ę chcesz?? wracać do punktu wyjścia, pogięło Cię?? weź się wreszcie zamiast marudzić i już. Post jest, słodycze won, alkohol won, jeden dzień na jabłuszkach, dużo ćwiczeń - i w marcu dogonisz suwaczek, a na święta przesuniesz
Tylko nie smutkować, nie mazać mi się tu
OT, co....