Buziaczki Misialku (a na zdjęciu myszki wyglądją słodko, gorzej w piwnicy )
Buziaczki Misialku (a na zdjęciu myszki wyglądją słodko, gorzej w piwnicy )
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
PAzerko ale Ty masz dychę mniej ,więc rozmiar inny .Psotulka żartuję sobie w ten sposób ,ale na basen nie zaciągniesz nawet konmi i nikt mi nie przetłumaczy chociaż wiem że to fajna sprawa i najlepsze rozwiązanie przy takiej wadze ale nie pójdę i już
Misialku, ja w poście też staram się ograniczyć trunki i słodycze,to mi dodaje takiego zadowolenia, że potrafię wytrzymać te kilka tygodni , a przy tym można zgubić ze 3 kg więc tym bardziej jestem za , chociaż w dzień kobiet chyba wypiję ( jak wszędzie są wyjątki)
Myszek nie lubisz a co powiesz na świnki
POZDRAWIAM NIEDZIELNIE
WIDZE CO ROBISZ
elizabetka Z NAMI DASZ RADE -W WODZIE JEST LATWIEJ
BEDZIEMY JAK TE MOTYLE
MOtylem byłem, ale utyłem
Motylką byłam ale utyłam buhahaha ,wiem psotulko ale ja uparta jestem i nic z tego
witajcie dziewczynki w ten niedzielny dzionek
udalo sie nie wypilam ani kropelki winka zjadlam kawalek mieska z salatka i sernik na zimno nie jest zle,waga stoi
elizabetka, musisz zaczac od pokochania siebie, swoich kilogramkow i akceptacji byc moze to jest trudne,ale od tego podobno powinno sie zaczynac kazde odchudzanko ja poniekad Cie rozumie bo w Polsce niestety brak toleracji i nie tylko jesli chodzi o nadwage ja mieszkam w Kanadzie, a tu ten problem praktycznie nie istnieje. Tu nikt nikogo sie nie wstydzi, dziewczyny z o wiele wieksza od Ciebie nadwaga rozbieraja sie na plazy czy na basenie.Musisz uwierzyc w siebie,przeciez to jest Twoje zdrowie i Twoje zycie, a wszystkich tych na basenie sobie po prostu olej i jezeli kolezanki Cie namawiaja to idz z nimi,bedzie Ci razniej
psotulko nie podgladaj trzymam sie twardo dietki
bewiku,no wlasnie, wiesz jaka bylam dzisiaj dumna, a zawsze wydawalo mi sie to do nieprzeskoczenia
waszka,ja nawet na zdjeciu nie moge patrzec,jestem chyba psychiczna,
Filigree i luizek, no oczywiscie ze bez imprez nawet w poscie nie da sie zyc,bo przeciez czasami jakas wypadnie.A konsumpcja zalezy tylko od nas, a ja postanowilam wlasnie tak, bo przesadzalam ostatnio z winem, a ja nie potrafie tak dla zdrowotnosci jak krysial.
bike,ajaka,pazera,caluje mocno
Trzymajcie sie dziewczynki
misialoja akceptuję siebie i zartuje na swój temat ,ale własnie z tym rozbieraniem to koszmar .jeden basen w mieście i cały zakład tam mój chodzi już sobie wyobrażam jak siedzę z majstrem w basenie którego nie cierpię jeszcze bym go utopiła może kiedyś podejmę taką decyzję ale narazie wysiadam
misialoja akceptuję siebie i zartuje na swój tematTO MI SIE SPODOBALOjuż sobie wyobrażam jak siedzę z majstrem w basenie którego nie cierpię jeszcze bym go utopiła
MISIALA
WPADAM SIĘ PRZYWITAC I UŚMIECHNĄC DO CIEBIE
Zakładki