Cześć Kochane Dziewczyny!!!
Oto powrót grubasa marnotrawnego!
Nie było mnie tu baaardzo długo i byłam baaardzo niedobra.
Nażerałam się bez pamięci i to całą dobę (w nocy najwięcej)
Jestem teraz grubsza niż pod koniec zeszłego roku, kiedy podjęłam ponowne próby odchudzania. Totalna porażka.
No cóż, wypada mi tylko podnieść się z tej niedoli i zacząć od nowa!
Poniżej zdjęcie z przygotowań do wernisażu wystawy moich prac. Ta zażywna brunetka miętosząca szklaneczki to właśnie ja , kolega Janusz zajęty jest męską czynnością nalewania wina a koleżanka Basia nadzoruje nasze nieporadne i gorączkowe dizałania.
Dodam jescze parę zdjęć, ale muszę je najpierw zmniejszyć, bo będą się bardzo długo ładować.
Ściska Was mocno i zastanawiam się jaką metodę odchudzania mam wybrać
Może macie coś do zarekomendowania?
Pa-Pa! Całusy 102
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki