POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Witam Was wszystkie.
Właśnie wróciłam. jestem zmęczona. Dziękuje Wam za odwiedzinki na moim temaciuku. Postaram się przez weekend popisać na Waszych watkach. Z jedzeniem zbyło tak , że 3 posiłki dziennie. Podejrzewam ze miesciłam się w przekroju 1000-1200 kcal, przynajmniej sie starałam. Wagowo chyba nie poleciało ale cm chyba tak. narazie zmykam się położyć. Odpisze jak sie wyśpie.
WELCOME BACK!!
No to jak cm uciekają to najważniejsze jest! Pozdrawiam cieplutko
ehhh a ja mam tak jakos dziwnie dziś...cały tydzien miałam ładna dietke ...myslalam ze chociaz kilogram spadnie a tu nic ...dupa blada!!!!!!!!!!! :P
na szczescie zamiast isc do lodówki sie pocieszac pojechałam na zakupki i humorek dużo lepszy
Brawo za ubytki centymetrowe u mnie pełny zastój, grzeszki, podjadanki
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kurcze jutro jade do pracy pierwszy raz, a teraz jestem chora. Gardło boli jak choinka. Niemam siły, żeby cokolwiek opisywać. Życze Wam super niedzieli. pzdr
wygrzebałam się na chwile z łóżka. Poddaje się, nie umiem walczyc z nadwagą. To jest porazka. Normalnie umiem sobie radzić w życiu, umiem sobie wszystko załatwić, jestem zaradna życiowo, ale jeśli chodzi o moją nadwage - no masakra. Ona mnie pokonała. Zawracam tylko wszystkim głowe teraz. Wiecznie będe gruba ponieważ nie potrafie sobie poradzic z sama sobą.
Ojj..Jakieś tableteczki wex czy coś!
I powodzonka w pracy, dasz ładnie radę; Trzym sie :*
Zakładki