Wątek: Próbuje zacząć

Agentko teraz dopóki nie zeszłaś z dróżki zbyt daleko jest się najłatwiej utrzymać .
Jedząc 1000 efekt będziesz miała NA PEWNO , nawet przy 2 posiłkach .
Niektórzy piszą , że utrzymywali 1000 kcal i mieli zastój w spadku wagi - ja sobie tego nie mogę wyobrazić . Miałam zastój , ale wtedy gdy jadłam 1500 i ważyłam 66 - 65 kg .
Trzymaj się , idź dalej , zobaczysz , że przeżyjesz cudowne chwile .

Mam nadzieję, że kryzys dobiego końca?? jak chcesz pogadać wal na gg. Nawet jak mnie nie widać, nie znaczy, że mnie nie ma.
Wiesz, jak np pracuję, chętnie pogadam o problemach, dołach itd. ale chowam się przed 8 i 11 letnimi chrześniakami
Trzymaj się mocno i nie daj się.
wiem jak to jest kiedy dopada Cię ze wszytkich stron.
Ale to mija
i jak mawia mój Tata :" i na naszym podwórku słoneczko zaświeci"

MYŚLĘ O TOBIE

Agentko było coś kiedyś o kpniakach w pupe prawda ??? Wiec zadnych zmartwień, pamietaj wszystko bedzie dobrze. Czas pozytywnie mysleć bo cie zacznie zżerać wszystko od srodka

A tą dietką sie nie przejmuj, trudno, ważne żebys sie nie przyzywyczaiła i tego nie kontunuowała po powrocie. A tak napewno nie bedzie

Buziaki

P.S. Pozdrów odemnie przystojnych panów (tych starszych też=> wiesz o co chodzi )

Agentka pozdrawiam.

BUZIAK WRACAJ

Kochana, trzymaj się, mam nadzieję, że problemy rodzinne i inne szybko miną a chaotyczne jedzenie w Warszawie nie odbije się negatywnie na wadze.

Usciski

yoł yoł!
co słychac ???Udanego dnia dietkowania!

KOCHANIE A GDZIE POZYTYWNE MYSLENIE
UDANEGO DNIA I DIETKI

WRACAJ JUZ SLONCE