-
Jeny, Meggie, coś niesamowitego
Widzę, że zmieniasz też rytm swojego dnia... I że wstałaś porażająco wcześnie rano. Zauważyłaś, że tak w ogóle pędzisz jak lokomotywa do Wiednia przed wojną? Co do ilości posiłków, to zasada jest rzeczywiście niezmienna: mniejsze porcje, ale więcej posiłków. Z tego co wiem (bedę dopiero teraz z tym eksperymentował) jest zdecydowanie mniejsze ssanie w żołądku. Meggie, uważaj, żeby nie przegrzać silnika. Ale co ja ci mówię! W końcu sama napisałaś, że słuchasz swojego organizmu, i o to właśnie w tym wszystkim chodzi.
Jak się umówiliśmy, o swoich doświadczeniach z tą duńską torturą napiszę.
Nie morduj jeszcze tej biednej papugi. Wiesz, na diecie będziesz potrzebowała sporo filetów z kurcząt a kto by tam, cholercia, w piekarniku poznał co tam się pichci :P
MAXicho
-
maxiu kochany, dzieki!
wiesz, mi kilogramy nie leca jak szybko bym tego chciala( tak jak Tobie... ), sprawdze dokladnie na czczo w sobote(bo u tesciowej bedziemy nocowac) , ale juz doroslam do tego zeby myslec rozsadnie, jak napisalam slucham swojego ciala i wiem kiedy ono czegos potrzebuje a czego nie i staram sie mu to zapewnic. wiem , ze nie wazne jest jak szybko schudne, tylko wazne jest jak schudne. i podoba mi sie tez to, z epowoli leca te gatki, i jesli tak powoli powoli... to oddam je mojej mamci
nawet jak sie smutam to probuj robic wszystko zeby juz sie nie smutac(a kiedys to sie uzalalam nad soba ze hoho, czytaj wpisy, a fe e albo nie czytaj )
czekam na maila od Ciebie!
koko juz sie nie czepaim inawet z nim rozmaiwaim juz, tlyko wiesz jak slyszysz od 5.10 skrzypiace drzwi non stop to mozna oszalec. bo to papuga i powtarza wszystko w koncu
mam nadizeje ze dostaniemy dzis kanape od kolegi, fajowa jest
caluski na odbry dzionek
-
oj megi Tobie tak ładnie idzie , a ja to jestem taka beznadziejna ze az szkoda gadac
Jestem juz tu tak długo , ale jak widac duzo gadam mało robie bo efekty mojej diety sa beznadziejne (a raczej nie utrzymywania diety)
Ale jako ze mam znak zodiaku baran i jako ze nie lubie przegrywac - zrozumiałam troszke kilka swoich błedów i bede próbowac od nowa .
Miedzy innymi dzieki rozmowom z Wami na gg....
wczorajsza z Noe mi szczególnie pokazała ile mozna osiagnac ...
ale podziekuje wam dziewczynki jak dojde do celu ...
-
Megi, dziekuję za odwiedziny u mnie, dziś nie będę miała czasu Twojego wątka poczytać, przyszłam tylko pomachać Ci zza oceanu, droga towarzyszko emigranckiej niedoli, więcej napiszę w okolicach niedzieli, bo teraz na 2 dni wyjeżdżam.
Uściski
-
baw sie dobrze Triskell i dzieki ze do mnie zakukalas!
emigrancka niedola hihi
lampe kupilam i kanape ok 15 ide odebarc. fajnie no nie? ale sie chrisotf ucieszy ohoho i o tej lampie nic nie wie, hihi.
-
Marlenko, wcale nie jesteś beznadziejna!! wszystkie jesteśmy wyjątkowe, tylko musimy to znaleźć w sobie pokaż rogi tego baranka i dawaj czadu
Megi, naprawdę pięknie Ci idzie, nawet nie wiesz jak się cieszę :*
-
megi: milego dnia słoneczko :*
kiedy ja w końcu będę miała trochę czasu, żeby posiedzieć i poczytać wszystko dokładnie
żeby sklecić jakąś dłuższą notkę
no narazie się nie zapowiada
dzisiaj na 17 znów na uczelnię
zdawać ptaki (wczoraj nie zdałam)
jak wrócę (trzymajcie kciuki)
mapka mnie czeka, bo poprawa jutro
buziaki
-
a ja dzis ponad 600 kcal zjadlam ale opisze jutro, caluski.
dobrej nocki
;(
-
Słonko, co jest?
-
ponad 600?? co to ma znaczyc???
chociaz... sama tez nie grzesze tysiącem ale u mnie to z braku czasu ...
dzisiaj byla rano kaszka potem jajecznica z cebulka i szynką + dwa jajka, belVita i Kisiel Słodka chwila... aaa.. i obowiązkowo cztery kawy z mleczkiem...
wracam do algebry
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki