-
WITAJ MEGI.Ja jak wiekszosc tu ludzi wierze w ciebie, uda sie.Spacerki pomagaja,rozmowy rowniez,jak bedziesz chciala pogadac to po prostu pisz,i postaraj sie nie plakac wiecej.Usmiechnij sie szeroko .POZDROWIONKA
-
ja sie usiecham, czasami na sile, ale nauczylam sie widziec we swszystkim ten dobry punkt, przeceiz nie zawsze bedzie zle, i kiedys sie wszystko ulozy! i tak bedzie boja wto wierze.
wira czyni cuda!
-
megi chyba całe forum Cie tu juz odwiedziło wciąz nowe nicki hehe
przyjedz do Polski na dłuzej niz jeden dzien .... niech rodzice sie Toba nacieszą i Ty sie naciesz nimi i Ojczyzna...a taka mała rozłąka z Ch. wam dobrze zrobi ....
co do bulimi widze jak starasz sie byc pozytywnie nastawiona i usmiechnietą do zycia ...mam nadzieje ze pokonałas juz chorobe i wymiotów juz nie bedzie , acz kolwiek mysle ze dobrze zrobisz pisząc do tej psycholog z forum ...
zycze Ci miłego dnia megasku !
-
MIŁEGO DNIA MEGII.
PRZYJEMNOŚCI W DIETKOWANIU.
-
na 100 nie wiadomo czy pojade ale jesli tak to tylko jeden dzien bo to bedzie prawie za free i do tego jeszcze od poniedzialku zaczynam szkole i nie da rady, no niestety odruchy jedzeniowe podczas bulimii sie znow odezwaly i zjadlam ciastko i polowe jogurtu choc jestem pelna, ale ja sie nie dam i juz izelonke pije.dokoncze jogurt na kolacje z ugotowanym jabluszkiem i cynamonem i bedzie tysiak pelniutki.
wygram!
hiii dziekuje kochana za odwiedziny i Tobie tez powodzenia
marlenko , no bo oni wszyscy i Ty tez tac kochani jestescie.
jak ja Wam sie dowdziecze?? nie bede juz wymiotowac! bo z tym jedzeniem bulimiczka ma jak narkomanka z prochami. kiedy ich nie masz szalejesz kiedy bierzesz chcesz jeszcze i jeszcze az nie padniesz..
uda mi sie! buzki wielkie!
bylam na rowerku o jak fajowo!! do gent znow nie pojade bo na kanape musze czekac a christof pojechal na egzamin od siebie z pracki.on konczy dzis 29 lat !! a rozlaka, wiadomo ze nam swietnie na zdrowie wyjdzie...
ulozy sie wszystko... tylko czasu nam trzeba.
-
megi ja tez za ciebie trzymam kciuki i kurcze, wiem co przezywasz, sama tego głośno nie nazywam i sie nie przyznaję. Niestety a może stety nie potrafię po obżarstwie sie tego pozbyc jakkolwiek. Postawiłam na zdrowie, ćwiczenia i zdrowe odżywianie. Tobie też tego życzę. Pozatym już zasmakowałam jak to jest czuć się atrakcyjną - straciłam to poniekąd ale wiem już jak to smakuje i muszę do tego wrócić.
Mogę ci poradzić (bo mnie pomogło) uważnie patrz na IG, najlepiej zapoznaj sie z dietką Souh Beach albo Montignac, to biała mąka, kukurydza i rodzynki wpędziły mnie w manię jedzenia. Sama zobaczysz nawet ta kopenhaska nie będzie straszna. To dlatego tak cierpię bo musli które leży w szafce ma zdecydowanie zbyt wysokie IG
-
megi... nie wiem czy kopenhaska w Twoim przypadku to dobry pomysł
boję się o Ciebie
a z chorobą trudno jest poradzic sobie samemu
trzymaj się dzielnie, ale uważaj, oki?
to już zmykam na spacerek z psem
a zimno na dworze
buziaki
-
agasku ja chyba jestem pewna ze zrobie kopenhaska, bo mis ie przemiana wyrowna i w ogole ... a i chce sobie udowodnic ze dam rade. dam rade, napewno. i pozneij do tysiaka wroce. wierze ze mi sie uda. codziennie zapisuje co mnie demobilizuje do pracy i co zlego robie, co zaniedbuje i dzieki czemu albo jestem glodna albo chce jesc...
przygotowywuje sie emoecjonalnie i powoli do kopenhaskieji wiem ze jesli tylko bede tak wytrwala jak teraz to zadna kopenhaska czy inna nie da mi rady!
agaka dzieki ze wpadlas. wiem ze podolam kopenhaskiej. bacznie sledzilam zmgania maxa z nia i robie notatki, czekam na jego maial z opisem dokladnym jego zmagan z ta dieta i w pon jade na zakupki. to tylko 13 dni. wiem co ig moze powodowac w naszym organizmie, tlyko chyba na to nie zwarcam jeszcze uwag. nie chce robic wszystkiego od razu. moze dzis wlasnie jest do dobry dzien na to zeby sie za ti zabrac?? o tak! ja bgeneralnie przez dwa i pol tygodnia nie jadlam slodyczy i czulam sie swietnie i dopiero kiedy zjadlam cos slodkiego w ta sobote wszytko mi sie zawalilo...
gdzie ta kanapa??
-
megi: a jakim sposobem kopenhaska ma Ci wyrównać przemianę materii?
przeprasza, jestem bardzo sceptycznie nastawiona do tej diety
szczególnie jak ktoś ma problemy z jedzeniem
bo takie diety w żaden sposób nie zmieniają naszych nawyków
tylko po 9o% ludzi je dużo więcej i jest jojo
poza tym chyba musisz nauczyć się jeść słodycze
tak, żebyś nie rzucała się potem na nie
z własnego doświadczenia wiem, że tak jest, kiedy zupełnie wykluczamy ze swojego jadłospisu jakieś produkty
może się wymądrzam. sorry.
ale widzę po sobie. jak zachowywałam się na dietach różnych różniastych, jak na tysiaku
i wiem, że uspokoiłam się dopiero od kiedy zaczęłam jeść wszystko, ale w granicach 15oo kcal
więc posłuchaj Twojego ciała, ono wcale nie chce kopenhaskiej
ono chce mieć energię
potrzebuje ruchu...
megi, Słonko :*
-
Hej Meggi!!
Agasi ma rację nie potrzebna jest Ci kopenhaska, ona tylko rozreguluje Ci odczuwanie sytości i głodu. Wstrzymaj sie z nią
Pozatym jest po niej ogromny efekt jo-jo
Jak bedziesz miała chwilke czasu kuknij w mój pamietnik. Podałam tam moj imeil
Czekam na wiadomośc od Ciebie. Całuski
Majra
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki