-
yow!
wczoraj bylo jeszcze kilka plasterkow pieczonego schabu z chrzanem
3 mandarynki
2 szklanki jakiegos soku - to na goscinnych wystepach, jak na goscinne wystepy i tak git
a dzis:
bułka ziarnista z serkiem wiejskim, kawa z mlekiem, szklanka nieslodzonego soku pomaranczowego
a teraz ide na fitness - godzina aerobiku, godzina silki hurrra!
no to do potem!
-
Gratulacje, że wytrzymujesz, ja decyzję, że należy zacząć się odchudzać podjełam dopiero dzisiaj i mam nadzieje, że wytrzymam w tym postanowieniu. Co roku obiecuję sobie, że schudnę ale tym razem wzięłam to na poważnie
-
dzis (niedziela, mija tydzien tej diet or sth):
serek terefere aerobik sauna, czyli to co pisalam rano (na silce nie bylam w koncu)
a potem:
jablko, ciasteczka liu takie z platkami owsianymi i jakimis suszonymi owocami
3 mandarynki, kawa ze smietankami dwiema
gora warzyw: cykoria, papryka, pomidor, ogorki konserwowe
2 kawalki pieczonego schabu
4 kawalki sera zoltego
2 kawalki sledzia
& that's it
ide jeszcze wieczorem na kawe jakas latte czy innego shake'a ew. kieliszek czerwonego wina i nic wiecej dzis nie tykam
-
nie poszlam w koncu na zadne kawy czy wina, wiec zaoszczedzilam pare kcal.
zjadlam za to jeszcze kawalek papryki i maly talerzyk zupy warzywnej, takiej healthy fajnej z kalafiorem marchewka itepe - bo zimno mi jakos i sie glodna zrobilam, a moj plan to nie glodowac, tylko zapelniac brzuch zdrowymi rzeczami.
zaraz wypije wielka herbate, tez bedzie ciepla i pycha.
ciekawe ile bede wazyc po tym tygodniu, czyli jutro rano.
nie zwazylam sie pierwszego dnia diety, bo czulam sie napompowana po swietach i sylwestrze i nie chcialam tego ogladac
wiec teraz nawet nie bede wiedziala, jaki jest dokladnie efekt tego tygodnia.
tak czy siak 7 dni zdrowej szamy i pon i wtorek domowych cwiczen + 3 aerobiki na pewno cos zrobily?
-
ashley90 - trzymam kciuki!
lubie odwiedziny!
a, mialam sie zwazyc, zapomnialam. wkrotce sie zwaze. moze zaraz jak znajde centymetr.
-
biust: 79
talia: 64
biodra: 97
pod biustem: 71
najszersze miejsce w tylku: 94
udo w najszerszym miejscu: 58
łydka: 36
ramię: 29
no i nie wiem co jeszcze moge zmierzyc. chyba starczy. to byl pomiar na 8.01.2006 tadaa! nastepny za tydzien
a, i mierzyłam takim sztywnym centymetrem wysuwanym do mierzenia scian mebli, bo innego nie znalazlam. ale wynik powinien byc spoko.
-
hurrra!!!
waga dzis rano 57 kg!!!
-
Witam po weekendzie
Widzę że u Ciebie wszystko zgodnie z planem
I nawet chyba 1 kg straciłaś w pierwszym tygodniu jeśli dobrze widzę... Moje gratulacje
Jeśli chodzi o Twoje wymiarki to jak dla mnie są bardzo OK Talia tylko 64 i te pośladki 94, biodra 97... Ile mi jeszcze do tego brakuje.... W pośladkach 94 to ja będę miała za 10 kg Także z tego co piszesz musisz być całkiem zgrabna...
Tak trzymaj...
Pozdrawiam i życzę udanego poniedziałku...
-
no to ja juz moge w zasadzie napisac, co dzis zjadlam i zjem do konca dnia:
kawa z mlekiem 0,5%, kanapka - chleb troche z ziarnami, ser zolty, pomidora i ogorka konserwowego kawalek, pol grejfruta - 7.30 rano
serek wiejski i pomidor, 2 herbaty mietowe - 11.00
kanapka z serem zoltym, cykoria, pomidorem, ogorkiem konserwowym, kawa z mlekiem
2 mandarynki i 2 male jablka
w planach mam jeszcze:
smoothie malinowy z Nescaffe
wieczorem w domu zupa warzywna
i juz. koniec. kropka.
-
no to wczoraj byla jeszcze galaretka z owocami & smoothie malinowy w nescafe
porcja warzyw gotowanych, grillowanych i duszonych
kawalek sledzia i plaster zoltego sera - to tak na smaczek
a potem pol godziny na steperze przed tivikiem i cwiczenia z hantlami na rece
a dzis na razie bylo sniadanie:
8.00 kanapka z białym serem i na odrobina dzemu wisniowego na wierzchu na tym serze :P kawa z mlekiem 0,5%
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki