Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 54

Wątek: tak po prostu... dietkuje.

  1. #31
    Lentilek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojjjj padam na twarz i szyję!
    jestem taka zmęczona... uhhh
    nie bede pisała co robiłam, bo bylo tego zbyt wiele

    zjadłam 4 jablka, soczek i 3 łyżki ryżu na mleku.

    Juz jutro dzien drugi oczyszczania, czyli półmetek

    buziakuje i uciekam

  2. #32
    marzenka222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie dobry poniedzialek

    lentilku to mialas dobry poniedzialek a jaki poniedzialek taki caly tydzien
    ja tez dzielnie sie trzymalam-buziaki

  3. #33
    Lentilek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojej kolejny dzień i znowu odpadam....
    mam siłę i czas napisac tylko ,ze dietkuje wzorowo
    dzisiaj zjadłam 2 jogurty, 2 soczki i zaraz zjem pomarańcze.

    obym miała jeszcze więcej siły...
    jutro ostatni dzien harówy, a pozniej juz bedzie umiarkowanie

    buziaki moje kochane, popisze na waszych wątkach w najblizszym czasie!

  4. #34
    Guest

    Domyślnie

    W takim razie gratuluje kolejnego dietkowego dnia i życzę dużo energi, żeby jutro jakoś zleciało i żebyś sobie odpoczęła

    Pozdrawiam

  5. #35
    marzenka222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie dobrej nocki

    dobrej nocki lentilku-tak sie meczysz bidoczku
    zycze wytrwalosci i kolorowych snow

  6. #36
    Lentilek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    heja koteczki
    juz od jutra zaczynam normalne pisanie, wtedy tez odwiedze wasze posty
    a dzis ostatni dzien męki, jakos dałam rade
    zjadłam 3 pomarańczki, jałbko i brzoskwinkę

    Jestem z siebie dumna!!!!

    całuje was, do jutra

  7. #37
    Lentilek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    dzisiaj już lepiej ze mną, chociaż pewnie niebawem znowu nadgodzinki...
    zjadłam dzis:
    2 kromki ciemnego pieczywa z serem pleśniowym sałatą i ogórkiem (bez masła ani margaryny)
    soczek kubuś
    2 kostki białej czekolady (nie weim jak to się stało)
    kawałek piersi z kurczaka bez tłuszczu i bez panierki
    sałatka z kapusty pekińskiej

    pewnie coś jeszcze skonsumuje na kolacje ale coś małego.
    Jestem zadowolona za wyjątkiem tego grzeszku... hmmm

    daje rade i caluje wszystkich
    moj brat powiedzial ze widac ze schudlam, a ja sie zwaze rano w poniedzialek i napisze, czy cos zrzucilam po tygodniu

    ide was czytac!

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    Hej Fajnie, że znów do nas "wróciłaś" i podziwiam za te 3 dni oczyszczania... ja bym chyba tak nie mogła

    Też mam w planach zważyć się dopiero w poniedziałek ale nie wiem czy tak długo wytrzymam...

  9. #39
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Czekamy na efekty ważenia
    ale ta czekolada buuuuuuu
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #40
    Lentilek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmm piątek 13-tego... a podobno przesądna nie jestem.

    zastanawialam sie czy to napisac czy nie, ale czemu ja sie mam kryc? to moje zycie, to ja jestem głupia, gdybym miala tu kłamać to ten pamiętnik nie miałby sensu.

    zjadłam od rana:
    3 mandarynki
    soczek
    jabłko
    ryż z warzywami
    troche kulek nesquik z maślanką

    i wszystko bylo by super.

    gdyby nie fakt, ze zakonczylam wszystko zjedzeniem kilku delicji (nie jestem w stanie powiedziec ilu mozliwe ze 4-5) oraz trochę chipsów.
    Nie wiem co mnie podkusiło. Siedziałam u koleżanki i po prostu gawędziłyśmy, a ja sięgałam po to jak w transie, tak jakby diety w ogole nie było...
    wypilam tez 2 szklanki coli.

    Nawet nie wiecie jak sie czuje, pozwolcie ze sama ukaram sie za ten fakt wyrzutami sumienia.

    a jutro ide na impreze.

    smiac mi sie chce z siebie, ale i plakac, bo nigdy nie schudne i wiem to.
    widzialam dzis zdjecia jakie mi ktos dzisiaj zrobil. bylo ich 4. 2 najchetniej bym spalila.
    co sie ze mna dzieje?

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •